Osoby wynajmujące mieszkanie bardzo rzadko decydują się przeprowadzić w nim zaawansowane prace remontowe. Nie dziwnego: nie są właścicielami lokalu, nie mogą też ze 100% pewnością przewidzieć, jak długo będą w nim mieszkać. Czasami jednak remont wynajmowanego mieszkania ma sens, chociażby z uwagi na poprawienie swojego komfortu życia czy dostosowanie nieruchomości do potrzeb rodziny. Jeśli chcesz przeprowadzić taki remont, to w pierwszej kolejności pamiętaj o kilku podstawowych zasadach.
Nie możesz przeprowadzić żadnych prac remontowych bez zgody właściciela mieszkania. Co ciekawe, on wcale nie musi się też na to zgodzić. Dlatego pierwszą rzeczą, o jaką musisz zadbać, jest umówienie się z właścicielem lokalu i poinformowanie go o zamiarze wykonania remontu. Przedstaw swoje argumenty oraz zadeklaruj, że zajmiesz się wszystkim we własnym zakresie – to powinno pozytywnie wpłynąć na decyzję właściciela.
Podczas rozmowy z właścicielem mieszkania koniecznie poproś go o nakreślenie, jakie zmiany nie zostaną przez niego zaakceptowane – dzięki temu unikniesz później poważnych nieprzyjemności, włącznie z koniecznością przywrócenia mieszkania do pierwotnego stanu. Właściciel niekoniecznie zgodzi się np. na wydzielenie dodatkowego pokoju, połączenie kuchni z salonem czy zamianę wanny na prysznic. Są to istotne zmiany, które bezwzględnie należy skonsultować z właścicielem mieszkania.
Po wyremontowaniu mieszkania jego wartość wzrośnie. Możesz to wykorzystać w celu wynegocjowania obniżenia stawki czynszu. Przykładowo: obecnie płacisz 1500 złotych miesięcznie, ale włożyłeś w remont 20 000 złotych, przy okazji usuwając usterki, którymi powinien zająć się sam właściciel. Zaproponuj więc, że w ramach rekompensaty będziesz płacić czynsz niższy o 200 złotych miesięcznie.
Cały czas pamiętaj, że to nie jest Twoje mieszkanie. Nie ma więc sensu przeprowadzać kapitalnego remontu, a już zwłaszcza w sytuacji, gdy Twoje relacje z właścicielem są „średnie”. Licz się z ryzykiem, że w momencie wyprowadzki właściciel zażąda przywrócenia mieszkania do pierwotnego stanu, choćby z czystej złośliwości, do czego ma jak najbardziej prawo. Remont powinien więc bardziej polegać na odświeżeniu lokalu i skupić się na uzupełnieniu jego wyposażenia, które w przyszłości będziesz mógł zabrać ze sobą.