Kiedy uruchomić podlewanie ogrodu po zimie?

System automatycznego podlewania ogrodu to ogromne udogodnienie, ale też obowiązek. Trzeba o niego dbać, m.in. chroniąc przed mrozem. Większość osób troszczy się o to przed zimą, natomiast wiosną zbyt wcześnie uruchamia system, narażając się na awarie spowodowane wciąż zdarzającymi się przymrozkami. Kiedy zatem można ze spokojną głową wznowić automatyczne podlewanie ogrodu? Skorzystaj z naszych wskazówek.

Gdy minie ryzyko przymrozków

W polskich warunkach klimatycznych optymalnym momentem na pełne uruchomienie systemu podlewania po zimie jest druga połowa kwietnia lub początek maja. Wówczas nie ma już wielkiego ryzyka wystąpienia nocnych przymrozków, a temperatura dobowa stabilizuje się na poziomie kilkunastu stopni Celsjusza.

Jednocześnie jest to moment, w którym gleba mięknie i stopniowo potrzebuje większych dostaw wody. Wcześniejsze uruchomienie automatycznego podlewania nie ma specjalnego sensu, ponieważ po zimie rośliny nie mają jeszcze tak dużego zapotrzebowania na wodę (o ile był śnieg).

Na co zwrócić uwagę przed uruchomieniem systemu podlewania po zimie?

Najważniejsze jest skontrolowanie gleby. Jeśli jest jeszcze bardzo mokra, to nie podlewaj jej, aby nie dopuścić do gnicia korzeni. Unikaj uruchamiania systemu przed możliwym przymrozkiem – sprawdzaj prognozy pogody i jeśli zapowiadana jest fala ochłodzenia, to wstrzymaj się z rozpoczęciem sezonu nawadniania.

Koniecznie zweryfikuj też stan instalacji. Sprawdź, czy rury nie są popękane po zimie, odpowietrz system i przetestuj wszystkie zawory, zraszacze i elektrozawory – to można zrobić jeszcze przed pełnym uruchomieniem systemu nawadniania.