Studenci to najatrakcyjniejsza grupa najemców mieszkań. Nie ma z nimi większych problemów, spokojnie zgadzają się na umowę w formie wynajmu okazjonalnego, a ich rodzice regularnie opłacają czynsz. Właściciel może również dość precyzyjnie określić moment wyprowadzki lokatora i z odpowiednim wyprzedzeniem zaplanować ponowne wprowadzenie mieszkania na rynek wynajmu. Jednak studenci są też coraz bardziej wybredni. Kluczowym czynnikiem jest dla nich – poza ceną – bliskość uczelni. Dlatego jeśli szukasz mieszkania na inwestycję i chcesz je podnajmować studentom, skup się na lokalach znajdujących się w pobliżu szkół wyższych.
Okazuje się, że bliskość uczelni dla każdego może oznaczać coś innego. Wbrew pozorom atrakcyjne dla studentów są nie tylko te mieszkania, które znajdują się w odległości kilku kroków od Alma Mater – choć te oczywiście są najbardziej poszukiwane. Jednak lokale zapewniające dobre połączenie komunikacyjne z uczelnią także są łakomym kąskiem na rynku wynajmu.
Wybierając mieszkanie warto więc sprawdzić, czy blisko niego znajduje się przystanek autobusowy lub tramwajowy. W Warszawie ogromnym atutem jest bliskość stacji metra. Jeśli student będzie w stanie dojechać na uczelnię na jednym bilecie, to spokojnie zainteresuje się mieszkaniem, nawet tym teoretycznie nieco bardziej oddalonym od uniwersytetu czy szkoły.
Wiele osób stawiających pierwsze kroki na rynku wynajmu zakłada, że atrakcyjne dla studentów są tylko te mieszkania znajdujące się w pobliżu uczelni państwowych, czyli uniwersytetów i politechnik. To nie do końca prawda. Warto wiedzieć, że aż 1/3 żaków studiuje na uczelniach prywatnych. W dodatku często są to studenci z zamożnych domów, a więc ryzyko niepłacenia czynszu jest odrobinę mniejsze.
Rada
Ponadto uczelnie niepubliczne najczęściej nie dysponują własnymi akademikami, a więc zapotrzebowanie ze strony ich studentów na mieszkania jest wyższe.
Poza tym mieszkania znajdujące się blisko uczelni prywatnych mogą być nieco tańsze w zakupie, co pozwoli zaoferować bardziej atrakcyjny czynsz, a tym samym zwiększyć zainteresowanie lokalem na rynku wynajmu.
Uczelnie państwowe bardzo często znajdują się na obrzeżach miast, co nie jest szczególnie dobrym rozwiązaniem z punktu widzenia studenta. Żacy chcą mieć także łatwy dostęp do rozrywek, dlatego idealnym rozwiązaniem jest zaoferowanie mieszkania położonego w centrum lub w śródmieściu.
Jeśli szukasz mieszkania z myślą o wynajmowaniu go studentom, przede wszystkim skup się na lokalizacji. Nie kupuj lokalu położonego z dala od uczelni i miejskich rozrywek, bo będziesz mieć problem ze znalezieniem chętnych.
Zanim podpiszesz akt notarialny postaw się w sytuacji studenta i zadaj sobie pytanie: czy chciałbym wynająć właśnie to mieszkanie? Weź pod uwagę wątły budżet żaka i jego specyficzne potrzeby, które mogą diametralnie różnić się od tych, jakie mają np. rodziny czy bezdzietne pary.