Cisza nocna w bloku – jest czy jej nie ma?

Andrzej Winnicki
11.04.2025

Mieszkając w bloku trudno liczyć na idealną ciszę, natomiast można jej oczekiwać w godzinach nocnych. Żaden z sąsiadów nie powinien zakłócać odpoczynku innych osób. Okazuje się jednak, że wbrew obiegowej opinii polskie prawo nie definiuje precyzyjnie ani samego faktu obowiązywania, ani godzin ciszy nocnej. Zapraszamy po szczegóły.

Co mówią przepisy?

Choć cisza nocna nie jest bezpośrednio określona w żadnej z ustaw, to istnieją przepisy dotyczące zakłócania porządku. Art. 51 Kodeksu wykroczeń przewiduje, że za „krzyk, hałas, alarm lub inny wybryk” zakłócający spokój grozi areszt, ograniczenie wolności lub grzywna.

Mandaty za naruszenie tzw. ciszy nocnej mogą wynosić od 20 do 5000 złotych. W przypadku drobnych incydentów policja może nałożyć mandat do 500 zł, a w sytuacjach poważniejszych, sprawa może nawet trafić przed sąd, który może orzec wobec niego ograniczenie wolności od 5 do 30 dni.

Jak zgłosić naruszenie ciszy nocnej?

W przypadku uciążliwego hałasu można zgłosić sprawę na policję lub do straży miejskiej. Zwykle funkcjonariusze rozpoczynają interwencję od pouczenia, ale jeśli hałas jest uporczywy, wystawiają mandat. Jeśli sprawca odmówi jego przyjęcia, sprawa trafia do sądu.

Regulaminy wspólnot i spółdzielni

Wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie często wprowadzają wewnętrzne regulacje dotyczące ciszy nocnej. Standardowo obowiązuje ona od 22:00 do 6:00, a mieszkańcy powinni zapoznać się z regulaminem budynku i go przestrzegać, aby uniknąć ewentualnych konfliktów.

Dodajmy, że za zakłócanie ciszy nocnej można uznać nie tylko głośne imprezowanie, ale też np. prowadzenie hałaśliwych prac remontowych w godzinach, w których zwyczajowo większość ludzi odpoczywa lub śpi.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie