Używasz plastikowych desek do krojenia? Szybko je wyrzuć!

Choć są lekkie, tanie i wygodne, to jednak stanowią zdecydowanie najgorszy wybór do Twojej kuchni. Plastikowe deski do krojenia mogą być nawet groźne dla zdrowia, dlatego jeśli je masz, to jak najszybciej się ich pozbądź, zastępując dużo bezpieczniejszymi podkładkami do krojenia. Dlaczego? Oto kilka argumentów, które trudno zbagatelizować.

Siedlisko bakterii

Plastik łatwo się rysuje, a w powstałych zarysowaniach zbierają się resztki jedzenia i wilgoć. Z czasem coraz trudniej jest domyć plastikowe deski, które w naturalny sposób stają się siedliskiem groźnych bakterii. Choć zagrożenie jest czysto teoretyczne, to jednak przyznasz, że nie warto ryzykować.

Mikroplastik

Z czasem powierzchnia plastikowej deski się ściera, w efekcie czego cząsteczki mikroplastiku mogą trafiać bezpośrednio do przygotowywanych potraw, a później do Twojego organizmu. Na co dzień nie zdajemy sobie z tego sprawy, tymczasem na własne życzenie kumulujemy mikroplastik w ciele, czego konsekwencje mogą być bardzo poważne i długofalowe.

Nieprzyjemne zapachy

Stare plastikowe deski łatwo chłoną intensywne zapachy, na przykład czosnku, cebuli czy ryb. Z czasem możesz wyczuć, że Twoje deski po prostu śmierdzą, a to oczywiście przekłada się na walory przygotowywanych produktów i komfort pracy w kuchni.

Czym je zastąpić?

Istnieje szereg dużo lepszych alternatyw. Mamy tutaj na myśli przede wszystkim deski drewniane, które przy odpowiedniej pielęgnacji są bardzo trwałe, a przy tym mogą stanowić ozdobę kuchni. Ciekawym wyborem są deski bambusowe – lżejsze od drewna, odporne na wilgoć i ekologiczne, a także deski silikonowe, które nie tępią noży, a są dużo łatwiejsze do umycia niż plastikowe.