Coraz więcej właścicieli domów jednorodzinnych inwestuje w system zbierania wody deszczowej, najczęściej oparty o podziemne zbiorniki betonowe. Jest to świetny sposób na zyskanie darmowej wody do podlewania ogrodu w okresie suszy, a także na zabezpieczenie swojej działki przed zalewaniem w czasie intensywnych opadów deszczu. Tę wodę trzeba jednak w pewnym momencie wypompować. Czy można do tego użyć pompy zatapialnej? Odpowiedzi poszukaj w naszym poradniku.
Pompa zatapialna jak najbardziej nadaje się do tego, aby używać jej do wypompowywania deszczówki. Warunek jest jeden: musi się swobodnie mieścić w otworze rewizyjnym podziemnego zbiornika. Pompy zatapialne mają stosunkowo dużą średnicę, a wymagają całkowitego zanurzenia w wodzie, stąd takie urządzenie musi zostać umieszczone w zbiorniku na deszczówkę.
Pamiętajmy, że pompy zatapialne nie nadają się do współpracy z hydroforem, a przy tym mają ograniczoną wydajność i wysokość podnoszenia. Nie generują więc na tyle wysokiego ciśnienia, aby mogły bezpośrednio zasilać zraszacze ogrodowe.
Zmierzamy do tego, że decydując się na wypompowywanie wody deszczowej przy pomocy pompy zatapialnej trzeba albo wylewać ją w całości na trawnik/pod rośliny (co jest jednak marnotrawstwem), albo przepompowywać do zbiorników naziemnych, z których będzie można ją wygodnie pobierać np. do konewki czy wiadra.
Pompa zatapialna jest zatem dobrym wyborem dla osób, które po prostu chcą szybko opróżniać zbiorniki na deszczówkę po opadach deszczu, natomiast nie planują automatyzować tego procesu i np. nie chcą lub nie mogą sobie pozwolić na zbudowanie bezobsługowego systemu nawadniania ogrodu przy wykorzystaniu wody deszczowej.