Statystyki są jasne: w ostatnich 10 latach znacznie więcej Polaków przeprowadziło się na wieś niż do miasta. Ten swoisty exodus trwa w najlepsze i jest spowodowany głównie bardzo wysokimi cenami mieszkań oraz gruntów zlokalizowanych w granicach miast. Faktem jest natomiast, że mnóstwo osób decydujących się kupić dom na wsi nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, że nie zawsze będą się cieszyć sielanką. Co może tutaj szczególnie przeszkadzać? Oto krótki poradnik dla mieszczuchów planujących wyprowadzkę na wieś.
Nie każdemu przypadną do gustu, szczególnie te, które unoszą się z okolicznych pól w okresie użyźniania gleby. Aromat obornika bywa dość natarczywy i raczej nie będzie mile widziany przez osoby, które całe życie mieszkały w mieście i po prostu nie są do tego typu zapachów przyzwyczajone. Jeśli w dodatku w okolicy działa duże gospodarstwo hodujące bydło, to współczujemy.
To oczywiste, że rolnicy muszą je wykonać. W okresie żniw prace polowe mogą się jednak dać mocno we znaki mieszkańcom okolicznych domów. Do rzadkości nie należą sytuacje, w których ciągniki i kombajny wyjeżdżają na pola o 5 rano (nawet w niedzielę), a zjeżdżają z nich grubo po północy. Towarzyszy temu hałas i kurz, co z pewnością nie spodoba się mieszczuchom.
Do tego trzeba się po prostu przyzwyczaić i zaakceptować fakt, że po przeprowadzce na wieś będziemy właściwie zakładnikami samochodu. W mieście korzystanie z komunikacji zbiorowej jest łatwe i całkiem przyjemne. Na wsi wygląda to zupełnie inaczej – trzeba się cieszyć, jeśli mamy możliwość skorzystania z jednego autobusu jeżdżącego dwa razy w godzinie. Można zapomnieć o tramwajach i trolejbusach.
Paradoksalnie polskie wsie coraz mocniej zakorkowane. Jest to oczywiście efekt gwałtownego wzrostu liczby ludności, w tym osób, które każdego dnia muszą dojeżdżać własnym samochodem do miasta do pracy. To w naturalny sposób generuje korki, zwłaszcza na trasach dojazdowych. Po przeprowadzce na wieś może się okazać, że dojazd z pracy do domu zajmuje grubo ponad godzinę, a to naprawdę spora strata czasu. Warto wziąć to pod uwagę przed podjęciem ostatecznej decyzji o zakupie domu na wsi.