Wykonanie wydajnej instalacji pompowej zasilanej wodą z własnego ujęcia jest stosunkowo łatwe, szybkie i wcale nie generuje wysokich kosztów. Nic dziwnego, że coraz więcej osób rozważa zrezygnowanie z przyłączenia budynku do sieci wodociągowej i korzystanie wyłącznie z własnej studni. Czy to dobry pomysł? Nie do końca, a kilka argumentów znajdziesz w naszym poradniku.
Musisz sobie zdawać sprawę z tego, że woda pobierana z Twojej studni niemal na pewno nie będzie się nadawać do spożycia oraz do zasilania nią np. urządzeń domowych. Płytkie ujęcia przydomowe dają wodę o wysokiej zawartości żelaza, manganu, często z przekroczonym stężeniem azotynów oraz bardzo prawdopodobną obecnością bakterii.
Uzdatnianie wody z własnego ujęcia jest koniecznością i niestety może generować spore koszty. Już sam zakup np. centralnego odżelaziacza to – wraz z całym uzbrojeniem i montażem – minimum 5000 zł. Do tego dolicz ewentualny regenerant, czyli np. sól do zmiękczacza z funkcją odżelaziania, a zobaczysz prawdziwy obraz kosztów użytkowania „darmowej” wody ze studni.
Wyobraź sobie również, że jest sobotni wieczór, rodzina bierze kąpiel, aż tu nagle brakuje wody. Doszło do awarii pompy, wyłącznika ciśnieniowego czy innego elementu składającego się na instalację pompową. Co zrobisz w takiej sytuacji, nie mając innego źródła wody? Nerwy gwarantowane!
Jeśli zatem masz możliwość przyłączenia budynku do sieci wodociągowej, to raczej długo się nie zastanawiaj i zrób to. Studnię także warto mieć, natomiast tylko do podlewania ogródka, ewentualnie jako awaryjne źródło wody dla domu.