Czym różni się dom pasywny od domu energooszczędnego i zwykłego, wybudowanego w technologii tradycyjnej? Wiele osób tego nie wie, tymczasem chodzi tutaj przede wszystkim o rzeczywiste zapotrzebowanie na energię. Różnice między tymi budynkami są tutaj niebagatelne, o czym więcej przeczytasz w naszym artykule.
Prawidłowo wybudowany dom pasywny ma zapotrzebowanie na energię do ogrzewania nieprzekraczające 15 kWh/m² rocznie na ogrzewanie. To bardzo mało, dlatego takie domy uchodzą za tanie w eksploatacji. Dom w technologii pasywnej można ogrzać symbolicznym kosztem, chociażby okazjonalnie uruchamiając ogrzewanie elektryczne czy klimatyzację z funkcją grzania.
Jest o wiele tańszy w budowie, a także może być tani w ogrzaniu, choć wymaga zastosowania systemu grzewczego w postaci np. pompy ciepła czy niewielkiego kotła gazowego. Zapotrzebowanie na energię w takim budynku wynosi od 30 do 70 kWh/m² rocznie.
Takie budynki odchodzą już do lamusa, natomiast oczywiście nadal zdecydowana większość wybudowanych domów nie spełnia kryteriów energooszczędności, nie wspominając już o pasywności.
Domy w technologii tradycyjnej mają bardzo wysokie zapotrzebowanie na energię, która przekracza 120 kWh/m² rocznie. Innymi słowy: takie domy zużywają kilkakrotnie więcej energii niż budynki energooszczędne i nawet kilkunastokrotnie więcej niż pasywne.