Każdy właściciel pompy głębinowej pracującej w przydomowej studni powinien od czasu do czasu skontrolować, czy urządzenie nie wydaje dziwnych dźwięków. Pozwoli to w porę zareagować na wszelkie nieprawidłowości i tym samym zminimalizować ryzyko poważnej awarii. Jedną z najczęstszych przypadłości jest charakterystyczne „chlupanie” pompy w czasie pracy. O czym może to świadczyć? Odpowiedź znajdziesz w naszym poradniku.
Suchobieg, czyli praca na sucho, to bardzo groźne zjawisko, które zbagatelizowane prędzej czy później doprowadzi do poważnej awarii urządzenia. Mówimy tutaj o stanie, w którym silnik pompy nie jest całkowicie zanurzony w wodzie, przez co pompa zasysa trochę powietrza.
Praca na sucho to problem, ponieważ woda nie może skutecznie chłodzić silnika. W pewnym momencie doprowadzi to do przegrzania i spalenia jednostki. Zwykle pierwszym objawem suchobiegu jest właśnie niepokojący dźwięk „chlupania” wydobywający się ze studni w trakcie pracy urządzenia.
W pierwszej kolejności spróbuj obniżyć pompę w studni, czyli zawiesić ją nieco bliżej dna. Suchobieg może być spowodowany obniżeniem się lustra wody, zwłaszcza lustra dynamicznego, czyli w trakcie poboru.
Jeśli studnia jest dostatecznie głęboka, to zawieszenie pompy niżej – opuszczenie jej na lince i rurze ssącej – powinno rozwiązać problem. O ile oczywiście wina nie leży po stronie nieprawidłowego dobrania pompy do studni. Jeśli urządzenie jest zbyt wydajne w stosunku do wydajności źródła, to zjawisko suchobiegu będzie notoryczne.
W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak wymiana pompy na taką, która parametrami odpowiada możliwościom studni. Skorzystaj tutaj z porady doświadczonego fachowca, na przykład doradcy w sklepie specjalizującym się w sprzedaży pomp głębinowych.