Wiele osób sądzi, że jeśli pompa głębinowa pracuje bez przerwy przez bardzo długi czas, to szybciej ulegnie awarii. Wprost przeciwnie: szkodliwe dla pompy są krótkie cykle pracy, kiedy to urządzenia załącza się na kilkanaście sekund, następnie wyłącza na np. minutę i ponownie uruchamia. Wyjaśniamy, dlaczego takie działanie pompy głębinowej szybko skończy się jej uszkodzeniem.
Na dobry początek warto zajrzeć do instrukcji obsługi pompy. Znajdziemy w niej informację na temat maksymalnej dopuszczalnej liczby załączeń silnika w ciągu godziny – w najlepszych pompach czołowych producentów jest to około 30 startów. Można więc łatwo policzyć, że jeśli pompa uruchamia się właściwie co minutę, to nie ma mowy o tym, aby urządzenie długo wytrzymało takie warunki pracy.
Musimy pamiętać, że podczas startu silnika wytwarza się ogromne ciśnienie wypychające wodę na powierzchnię. Nie pozostaje to oczywiście bez wpływu na elementy hydrauliczne pompy, przede wszystkim wirniki. Jeśli pompa uruchamia się co 1-2 minuty i pracuje przez kilkanaście sekund, to bardzo szybko mogą pojawić się problemy z układem hydraulicznym urządzenia.
Przede wszystkim nie jest to objaw poprawnej pracy urządzenia. Gdzieś musiał zostać popełniony błąd – prawdopodobnie na etapie doboru pompy do studni (zbyt duża wydajność urządzenia w stosunku do wydajności źródła i pojemności zbiornika hydroforowego).
Jeśli częste załączanie się pompy występuje od niedawna, to prawdopodobną przyczyną jest zbyt niskie ciśnienie w zbiorniku hydroforowym, co w przypadku hydroforu przeponowego może być efektem uszkodzenia gumowej membrany.