Susza to globalny problem, który szczególnie szybko przybiera na sile w naszym kraju. Polska ma jedną z najgorszych sytuacji hydrologicznych w Europie. To konsekwencja nie tylko zmian klimatycznych, ale także bezmyślnej polityki retencyjnej (lub wręcz jej braku) oraz niedostatecznej świadomości społecznej na temat konieczności oszczędzania wody. Temu też służy nasz poradni. Podpowiadamy w nim, jak mądrze oszczędzać wodę w coraz częstszych i dłuższych okresach suszy.
Jeśli mamy w domu zarówno prysznic, jak i wannę, to z tej drugiej należy korzystać od święta, a w okresie suszy w ogóle zrezygnować z długich kąpieli. Szybki prysznic pozwoli jeszcze lepiej zadbać o higienę ciała, a przy okazji nie zmarnować takich ilości wody, jak ma to miejsce w przypadku kąpieli w wannie.
Oczywiście najpierw trzeba taką wodę gromadzić. Szczególnie duże pole do popisu mają tutaj właściciele domów z ogródkiem, którzy mogą zastosować zwykłe beczki do gromadzenia wody z dachu. Masz mieszkanie? W takim razie ustaw na balkonie niewielkie wiaderko do zbierania deszczówki. To nic trudnego, a takie rozwiązania naprawdę mają realne przełożenie na oszczędzanie wody wodociągowej.
Nawet jeśli z jakiegoś powodu nie możesz gromadzić deszczówki, to wciąż istnieje sposób na ponowne wykorzystanie wody, która w normalnych warunkach jest bezpowrotnie tracona. Przykład? Woda po gotowaniu ziemniaków. Po ostudzeniu z powodzeniem można jej użyć do podlewania roślin doniczkowych.
Mycie samochodu w okresie suszy jest zbrodnią przeciwko naszej planecie i nam wszystkim – pewnego dnia tej wody może po prostu zabraknąć. Dlatego pogódź się z tym, że Twoje auto nie musi być zawsze wypucowane, ewentualnie skorzystaj z usług myjni, które używają specjalnych środków chemicznych, tym samym minimalizując zużycie wody.
Podlewanie trawnika w ciągu dnia, gdy jest gorąco i świeci pełne słońce, to nic innego jak głupota. Skuteczność takiego podlewania jest żadna, ponieważ woda zanim dotrze do korzeni roślin, to zdąży już odparować. Dlatego trawnik podlewamy wyłącznie wcześnie rano i późnym wieczorem.