Filtr sznurkowy to najpopularniejszy rodzaj filtra stosowanego w instalacji wodnej – zwłaszcza w domach jednorodzinnych zasilanych wodą z własnego ujęcia. Zadaniem takiego filtra jest wychwytywanie drobnych zanieczyszczeń znajdujących się w wodzie, jak piasek czy fragmenty rdzy. Chroni to podłączone do instalacji urządzenia, na czele ze stacją uzdatniania wody oraz kotłem grzewczym. Masz taki filtr w swojej instalacji, ale nie wiesz, jak często należy go zmieniać? Kilka wskazówek znajdziesz w naszym poradniku.
Najlepszym sposobem na to, aby upewnić się, czy filtr sznurkowy wymaga już wymiany, jest ocena jego wyglądu. Jeśli widzisz, że filtr przybrał silnie brunatną barwę i jest dosłownie zalepiony zanieczyszczeniami, to nie ma na co dłużej czekać. Nowy filtr kosztuje kilka złotych, wymianę przeprowadzisz samodzielnie w ciągu kilku minut.
Innym kryterium oceny, czy filtr sznurkowy nadaje się jeszcze do użytku, jest obserwowanie ciśnienia w instalacji wodnej. Jeśli zauważysz, że woda płynie z kranu znacznie wolniej niż normalnie, zwłaszcza na wyższej kondygnacji, to przyczyną może być właśnie zużyty filtr. Blokuje on przepływ wody w instalacji, co objawia się właśnie spadkiem ciśnienia. Czas na wymianę filtra.
Wiele osób z niezrozumiałych do końca przyczyn próbuje maksymalnie wydłużyć okres użytkowania filtra sznurkowego. To niepotrzebna oszczędność, która może się nawet zemścić – zbyt niskie ciśnienie wody, a szczególnie przepuszczane przez zużyty filtr zanieczyszczenia, stanowią zagrożenie dla pralki, zmywarki, kotła grzewczego, stacji uzdatniania wody.
Najlepiej jest więc wyposażyć się w zestaw filtrów na kilkanaście miesięcy do przodu i ustalić sobie z góry dzień wymiany – na przykład pierwsza sobota miesiąca. Tak duża częstotliwość wymiany filtra jest standardem w przypadku czerpania silnie zażelazionej wody z własnego ujęcia.
Jeśli męczy Cię konieczność częstej wymiany filtra sznurkowego, to najwyraźniej w Twojej instalacji idealnie sprawdzi się filtr automatyczny z wkładem siatkowym. Taki filtr płucze się sam, nie ma potrzeby wymieniania wkładu. Kosztuje kilkaset złotych, natomiast rzeczywiście gwarantuje znacznie wyższy komfort w porównaniu z filtrem sznurkowym.