Żadna pompa głębinowa nie będzie przez lata pracować z taką samą wydajnością. Wynika to z naturalnego zużywania się urządzenia, a dokładnie jego podzespołów hydraulicznych. Kilkunastoletnie pompy z reguły wymagają już wymiany lub daleko idącej regeneracji. Warto zastanowić się, dlaczego spada wydajność pompy głębinowej, a już szczególnie tej, która pracuje w studni od stosunkowo niedawna. Oto główne powody.
Na początek wyjaśnijmy, że inwestorzy często mylą spadek wydajności pompy głębinowej ze spadkiem wydajności źródła – to nie jest to samo. Może się okazać, że pompa jest w pełni sprawna, natomiast poziom wody w studni obniżył się na tyle, że źródło nie jest w stanie zapewnić wymaganych dostaw wody na potrzeby gospodarstwa domowego czy rolnego. Zwykle jest to spowodowane wyeksploatowaniem studni lub długotrwałą suszą.
Pompa głębinowa pracuje w bardzo trudnych warunkach. Jest stale zanurzona w wodzie, której jakość często pozostawia wiele do życzenia. Po kilku latach użytkowania w takim środowisku pompa w naturalny sposób traci wydajność, co najczęściej jest spowodowane przez utlenione żelazo, które osadza się na elementach hydraulicznych urządzenia.
W grę mogą wchodzić również uszkodzenia spowodowane np. przez piasek znajdujący się w wodzie studziennej. Dlatego wiedząc, że woda jest zapiaszczona, należy zainwestować w pompę o podwyższonej odporności na piasek, w której producent zastosował np. wirniki ze stali nierdzewnej.