Zraszacze Hunter, czyli jak zadbać o boisko sportowe?

Kończą się powoli czasy, gdy lokalne boisko sportowe wygląda jak poligon. Gminy, szkoły oraz prywatne ośrodki wypoczynkowe z coraz większą uwagą dbają o schludny wygląd i jakość swoich boisk. Dotyczy to również poprawnego nawadniania murawy. W związku z tym na średniej wielkości terenach najlepiej sprawdzają się zraszacze Hunter. A czym są dokładnie i dlaczego warto w nie zainwestować? O tym poniżej.

Zraszacz rotacyjny ogólnie

Dostępne w dobrej cenie i szczegółowo opisane dane techniczne zraszaczy można znaleźć na stronie https://www.podlane.pl/zraszacz-rotacyjny-i-40-04-ss-hunter-id-1069. Wejdź, zobacz i oszacuj koszty. Wówczas przekonasz się, że zraszacze rotacyjne Hunter z tłokiem ze stali nierdzewnej pozwolą stworzyć oszczędny i kompleksowy system nawadniania w każdych warunkach.

Tego typu urządzenie jest przeznaczone do montażu podziemnego, więc jego zastosowanie wiąże się z pewną inwestycją budowlaną, fakt. Niemniej, dzięki temu można później oczekiwać regularnego nawadniania boiska bez dodatkowych czynności. Zraszacze rotacyjne podłączone do lokalnych układów hydraulicznych mogą tworzyć sieć na przestrzeni całego boiska. Dzięki mechanizmowi obrotowemu tego rodzaju urządzenia mają znacznie większy zasięg w porównaniu ze zraszaczami o charakterze statycznym. A zatem, gdy się rozmieści urządzenia w sposób strategiczny, można zaoszczędzić wodę i jednocześnie zapewnić równomierną pielęgnację murawy.

Profesjonalne zraszacze rotacyjne Hunter

Dobre zraszacze rotacyjne mają zalecany zakres ciśnienia od 1 do 7 bar. Ale niektóre modele firmy Hunter mają o ponad 2 bar więcej. To w gruncie rzeczy daje jeszcze większą elastyczność regulacji całego układu zraszaczy. Napęd zębaty natomiast opiera się na smarowaniu wodnym, co oznacza, że nie trzeba notorycznie dbać o poprawne smarowanie, ponieważ cały mechanizm tak został zaprojektowany, aby proces odbywał się samoistnie. Dodatkowo każda jednostka wyposażona jest w duży filtr, aby zabezpieczyć ją przed zabrudzeniami z zewnątrz.

Jeśli chodzi o napęd, zraszacze Hunter to również oryginalny i opatentowany projekt, który nie zużywa się w czasie. To odporność na uszkodzenia mechaniczne oraz perfekcyjne działanie bez względu na dobór dyszy. Także i mechanizm obrotowy jest w tym wypadku opatentowany. Jest on jednokierunkowy i w ramach jednego modelu można ustawić parametry obrotu od 50 do 360 stopni. Zawór stopowy natomiast nie pozwala na odpływ wody po wyłączeniu zraszaczy. To bolączka większości konkurencyjnych systemów, które marnują w ten sposób wodę. Na małym trawniku nie miałoby to znaczenia, ale w przypadku większych boisk piłkarskich... no właśnie. W związku z tym należy uznać, że systemy zraszające Hunter pozwalają zmniejszyć wydatki na pielęgnację murawy boiska.

Bezstratne zużycie wody to także zasługa projektu samych dysz MP Rotator. Pozwalają one zmaksymalizować wydajność opadu przy minimalnym zużyciu cieczy. Wartość w tym wypadku wynosi ok. 10 mm/h, co zresztą można odpowiednio regulować wedle zapotrzebowania.

Podsumowanie

Zraszacze rotacyjne Hunter to zestaw unikalnych i opatentowanych rozwiązań, które gwarantują optymalną pielęgnację boiska piłkarskiego, a także pozostałych obszarów zielonych o większych rozmiarach. Strategiczne rozłożenie dysz o zmiennych parametrach zapewni dodatkowo pełną kontrolę nad nawodnieniem powierzchni, a system oszczędzania wody to także ulga dla portfela.