Fugi po kilku latach użytkowania np. łazienki mogą prezentować się mało estetycznie. Pojawiają się na nich przebarwienia i trudne do usunięcia zabrudzenia. Zamiast męczyć się z szorowaniem fug (bez gwarancji dobrego efektu), lepiej będzie je po prostu wymienić. Jak się za to zabrać? Oto procedura krok po kroku.
Zacznijmy od tego, że jeśli stare fugi są twarde i stabilne, to chcąc je tylko odświeżyć nie trzeba ich wcale usuwać w całości. Dobry efekt może przynieść częściowe wyskrobanie fug w taki sposób, aby w spoinie powstał rowek na odrobinę nowej masy. W tym celu używamy skrobaka, nożyka czy nawet śrubokrętu z płaską końcówką. Praca jest żmudna i męcząca, ale zaoszczędzi nam to totalnego bałaganu.
Jeśli natomiast chcesz wymienić fugi w całości, to nie pozostaje nic innego jak usunąć stare spoiny przy pomocy szlifierki kątowej, dłutka i młotka. Przygotuj się na duże zapylenie w pomieszczeniu, pamiętając o założeniu okularów ochronnych i maski przeciwpyłowej.
Po usunięciu lub wyskrobaniu starych fug, należy dokładnie oczyścić spoiny. Można do tego użyć odkurzacza przemysłowego. Ważne, aby w spoinach nie został żaden pył czy fragmenty starych fug, ponieważ może to spowodować powstanie nieestetycznych przebarwień.
Przygotowanie fugi nie jest niczym skomplikowanym – wystarczy przestrzegać instrukcji na opakowaniu. Pamiętaj, aby nie rozrabiać od razu całości. Fuga jest bardzo wydajna, dlatego jeśli chcesz jedynie nałożyć nową spoinę na starą, to przygotuj sobie odrobinę masy i najwyżej dorabiaj ją na bieżąco.
Do fugowania używamy szpachelki i tzw. fugówki, czyli gumowej pacy. Na koniec przecieramy powierzchnię wilgotną gąbką, aby wygładzić spoiny i usunąć nadmiar masy. Ostatnim etapem jest przetarcie powierzchni płytek wilgotną ścierką – chodzi o to, aby nie zostawić resztek fugi, która szybko zasycha i byłaby trudna do usunięcia.