Wybierasz projekt domu jednorodzinnego? Unikaj tych 5 błędów

Piotr Kowalczyk
06.12.2015

Coraz więcej Polaków stać jest na budowę własnego domu jednorodzinnego. To zwykle spełnienie marzeń o prywatnej przestrzeni, życiu w otoczeniu przyrody i swobodzie, jakiej trudno jest zaznać mieszkając w bloku. Budowa domu jest dziś dość prosta, o ile oczywiście mamy pieniądze. Wystarczy wybrać działkę, projekt, znaleźć ekipę i już. No, nie do końca, bo schody w drodze do własnego domu stają się bardzo strome już na etapie podejmowania decyzji o wyborze konkretnego projektu. Jak nie popełnić tu błędów? Czego unikać? Mamy dla Was 5 ważnych rad.

  1. Czy naprawdę musi być aż tak duży? - osoby przeprowadzające się z mieszkania w bloku bardzo często mają tendencję do wybierania projektów dużych domów. Zwykle – za dużych, jak na ich realne potrzeby. Wydaje nam się, że absolutnym minimum jest sypialnia dla każdego dziecka, 2-3 garderoby, ogromna kuchnia i jeszcze łazienka na każdym z pięter. To oczywiście znacznie podnosi komfort życia w domu, ale także ogromnie zwiększa koszty jego budowy i utrzymania. Nie mówiąc już o problematycznym i czasochłonnym sprzątaniu tak dużej powierzchni. Dlatego oceniaj sprawę na chłodno, korzystaj z rozsądnych argumentów. Skoro do tej pory mieściliście się na 50 m2, to naprawdę odczujesz dużą ulgę dysponując już 100-120 m2. Po co Wam 200 i więcej?
  2. Czy chce Ci się biegać po schodach? - większość rodzin wyobraża sobie idealny dom jako taki, który posiada dwa poziomy. Na dole toczy się normalne życie, tam przyjmujemy też gości, a na górze śpimy i przechowujemy swoje prywatne rzeczy. To oczywiście bardzo dobry układ, ale pamiętajmy, że budowa dwupoziomowego domu jest znacznie droższa (koszt zaadaptowania np. poddasza, schodów, wykonanie drugiej łazienki). Do tego będziesz zmuszony do codziennego korzystania ze schodów, co nie jest wygodne ani bezpieczne – szczególnie dla dzieci i osób starszych. Warto to przemyśleć.
  3. Czy koniecznie musisz mieć tak duży garaż? - dom jednorodzinny najczęściej wiąże się z posiadaniem garażu. Trzeba jednak przemyśleć, jak duży on będzie. Budowa dwustanowiskowego garażu znacznie podnosi bowiem koszty inwestycji, a tę powierzchnię trzeba będzie jeszcze wykończyć i – nierzadko – ogrzać. W wersji ekonomicznej zdecydowanie lepiej jest w ogóle zrezygnować z garażu na rzecz chociażby wiaty lub postawić na garaż jednostanowiskowy.
  4. Jaki rodzaj ogrzewania zakładasz? - w każdym domu jednorodzinnym powinno się znaleźć pomieszczenie gospodarcze. Jeśli jednak zamierzamy ogrzewać dom kotłem na paliwo stałe (węgiel, pellet), to będziemy musieli poświęcić jedno pomieszczenie wyłącznie na kotłownię. W niezbyt czystych warunkach trudno przecież będzie np. urządzić pralnię czy prasowalnię. W dodatku musimy przewidzieć miejsce na składowanie opału. Jeśli dom będzie ogrzewany gazem, wówczas nie musimy koniecznie szukać projektu z dużą kotłownią, bo kocioł można równie dobrze podwiesić w łazience czy w kuchni.
  5. Jak spędzasz wolny czas? - obecnie bardzo modne są projekty z tzw. otwartą przestrzenią, która w ramach jednego, ogromnego pomieszczenia łączy funkcję salonu, kuchni i jadalni. Jest to bardzo dobre rozwiązanie dla rodzin, które chcą spędzać ze sobą jak najwięcej czasu. Pamiętajmy jednak, że zapachy i hałasy z kuchni będą przeszkadzać w oglądaniu telewizji czy relaksie na kanapie. Może warto więc zdecydować się na projekt oddzielający salon od kuchni z jadalnią?

Prawidłowy wybór projektu sprowadza się więc do bardzo dokładnego rozpoznania potrzeb i oczekiwań naszej rodziny. Jeśli podejdziemy do sprawy na chłodno, mamy dużą szansę na uniknięcie przykrej wpadki, która będzie znacznie ograniczać komfort korzystania z wymarzonego domu.

Rozwiązaniem pośrednim wydaje się zakup domu, który jest nie zakończoną budową lub od dewelopera w stanie deweloperskim bez wykończenia, podłóg i tynków. To rozwiązanie łączy w sobie wady i zalety dwóch poprzednich przypadków. Przede wszystkim kupujemy czas bo nie musimy się starać o te wszystkie administracyjne pozwolenia. A jednocześnie w samym budynku można jeszcze wiele rzeczy pozmieniać jak na przykład układ ścian czy rodzaj materiałów wykończeniowych. Minusem jest niepewność co do jakości wykonanych wcześniej prac i brak wpływu na wybór użytych do budowy materiałów. No i tak do końca nie uciekniemy od urzędniczych uciążliwości ponieważ trzeba przenieść pozwolenie na budowę na nas a na wszelkie zmiany w projekcie musimy uzyskać zgodę nadzoru budowlanego. Wszelkie poprawki do projektu muszą być naniesione przez uprawnionego architekta, często tą samą osobę, która wykonała projekt pierwotny i która nie dokona tych zmian tylko za przysłowiową złotówkę.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie