Wizualizacja terenu wokół inwestycji deweloperskiej: to tylko reklama!

Mariusz Siwko
27.11.2020

Jak świat światem, ludzie od zawsze kupowali oczami. Ta zasada sprawdza się również w przypadku bardzo kosztownych inwestycji, jak zakup nieruchomości. Choć nabywcy dobrze wiedzą, że powinni mieć ograniczone zaufanie do oferty dewelopera, to i tak dają się złowić na piękne foldery i oczywiście wizualizacje 3D. Deweloperzy skrzętnie to wykorzystują – dziś standardem jest chociażby prezentowanie nabywcom trójwymiarowych wizualizacji terenu wokół inwestycji. Wyglądają one bardzo efektownie i pozwalają wyobrazić sobie siebie w tym pięknym miejscu. Trzeba natomiast pamiętać, że taka wizualizacja to tylko reklama, która nie musi mieć zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością.

A miało być tak pięknie…

Mnóstwo nabywców mieszkań w inwestycjach deweloperskich zetknęło się już z tym problemem. Po wprowadzeniu się do wymarzonego lokum, miesiącami czekali, aż deweloper uprzątnie teren wokół budynku, wykona obiecane nasadzenia oraz utwardzi ciągi piesze. To właściwie standard. Polskie przepisy nie nakładają bowiem na dewelopera obowiązku zrealizowania wizji przedstawionej w reklamie.

Czyli: oglądając wizualizację terenu należy podchodzić do niej z przymrużeniem oka. To wyimaginowany obraz stworzony przez grafika, który bardzo często w ogóle nie był na miejscu inwestycji i nie zapoznał się z jej projektem budowlanym. Jego praca ma charakter wyłącznie propagandowy – celem jest przyciągnięcie uwagi nabywców. Rzadko zdarza się, aby wizualizacja zagospodarowania terenu została później zrealizowana 1:1.

Jak uniknąć zawodu?

Przede wszystkim nie należy opierać decyzji o zakupie mieszkania wyłącznie na wizualizacjach. Jeśli jednym z kluczowych powodów, dla których inwestorzy zainteresowali się daną nieruchomością, jest właśnie efektowne zagospodarowanie terenu wokół budynku, bezwzględnie trzeba skonfrontować wizję reklamową ze stanem faktycznym.

Każdy deweloper ma obowiązek udostępnić swoim klientom prospekt informacyjny, w którym są zawarte wszystkie kluczowe informacje na temat inwestycji oraz standardu prac wykończeniowych. Jeśli w prospekcie widnieje wzmianka, iż deweloper stworzy dla mieszkańców jeden plac zabaw, a na wizualizacji widać pięć placów, to już wiadomo, że nie ma sensu sugerować się reklamą.

Ponadto szczegółowe informacje na temat tego, jak faktycznie będzie wyglądać teren wokół inwestycji deweloperskiej, można znaleźć w projekcie budowlanym – deweloper udostępni wgląd do dokumentacji w swoim biurze. Warto tam poszukać dokładnych danych odnośnie do chociażby powierzchni utwardzonego terenu oraz powierzchni „biologicznie czynnej”, czyli potencjalnie przeznaczonej na część ogrodowo-rekreacyjną.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie