Po sąsiedzku: Grill u sąsiada – smród w Twoim domu…

Dlaczego powstał ten cykl artykułów? Ostatnio zmieniłem swoje życie i zakupiłem dom trochę za miastem, ale tuż pod samym lasem (dosłownie). Miałem nadzieję na bliższe obcowanie z przyrodą, śpiew ptaków. O ja naiwny….

Przejdę do meritum dzisiejszego artykułu.

Zwróciłem ostatnio uwagę sąsiadami, iż jego grill od kilku godzin uporczywie atakuje dymem mój dom i nie jestem w stanie otworzyć okien.

Sąsiad wyraził zdziwienie, nie tylko dlatego, że jak zaznaczył pierwszy raz ktoś mu zwrócił uwagę, ale też dlatego, że dym z grilla może komukolwiek przeszkadzać.

Rzeczywiście, kto mógłby w ogóle pomyśleć, że rakotwórczy i śmierdzący dym może przeszkadzać twojemu sąsiadowi?

Już od dawna nie dziwi mnie, że ludzie nie rozumieją niepisanych zasad życia społecznego. Żyjąc w jednej przestrzeni wypadałoby brać pod uwagę w jaki sposób nasze działania ingerują w otoczenie i życie sąsiadów. Jednak era samolubstwa ma się dobrze i reklamowane wartości wokół tylko ją napędzają, choć czasem można odnieść też wrażenie, że po prostu iloraz inteligencji u wielu osób mocno szwankuje.

Co za zatem można poradzić na brak życzliwości sąsiadów? W opisywanym przypadku możemy powołać się na Art. 144. KC: „Zakazanie immisji. Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.”

Oprócz tego mamy art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeń, który mówi o zakłócaniu spokoju, porządku publicznego.

Dodatkowo na podstawie  art. 222 § 2 Kodeksu  cywilnego możemy wystąpić z roszczeniem o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń.

Jeśli wskutek immisji doznaliśmy szkody (może to być szkoda psychiczna) możemy wystąpić z powództwem o odszkodowanie na podstawie art. 415 Kodeksu cywilnego.

Ponadto palenie grilla może w wielu okolicznościach okazać się niezgodne z przepisami przeciwpożarowymi (art. 82 ust. 1 Kodeksu wykroczeń) i wówczas może sąsiad otrzymać karę aresztu lub grzywny.

Jeśli po zwróceniu uwagi, sąsiad nie zareagował możesz wezwać policje lub straż miejską, która uraczy sąsiada mandatami do 500 zł do 5000 zł.

Jeśli sąsiad lubi grilla i nie „znalazł czasu” by pomyśleć jak rozwiązać problem, możesz mu podpowiedzieć, że wymyślono już coś takiego jak grill elektryczny.

Autor: „Złośliwy Troll"