W tytułowej sytuacji najczęściej znajdują się seniorzy po śmierci męża/żony lub pary w średnim wieku po wyprowadzeniu się dzieci. Zajmowanie zdecydowanie zbyt dużego mieszkania jest nie tylko nieekonomiczne (z uwagi na nieproporcjonalne opłaty), ale też po prostu niewygodne i problematyczne (ze względu na uciążliwe sprzątanie sporej powierzchni). Warto w takim przypadku pomyśleć o zmianie. Najlepsze opcje omawiamy w naszym poradniku.
Jest to najbardziej oczywiste rozwiązanie w omawianej sytuacji. Trzeba natomiast pamiętać, że może być trudno idealnie zgrać obie transakcje czasowo. Jest bardzo prawdopodobne, że w pewnym momencie albo będziesz mieć dwa mieszkania do utrzymania, albo będziesz musiał wynająć jakiś lokal na czas zakupu/remontu mniejszej nieruchomości. Na plus na pewno można zaliczyć to, że transakcja prawdopodobnie będzie mieć charakter gotówkowy, bez wspomagania się kredytem hipotecznym.
Na taki krok decyduje się coraz więcej osób posiadających za duże lub zbyt drogie w utrzymaniu mieszkanie. Niemal na pewno znajdzie się chętny do zamiany z jego dopłatą. Trzeba tutaj jednak bardzo uważać na uczciwość drugiej strony transakcji i dopilnować wszystkich szczegółów, najlepiej z pomocą doświadczonego pośrednika nieruchomości. Niczego nie uzgadniamy „na słowo”!
To ciekawy pomysł w sytuacji, gdy mamy wśród bliskich osobę potrzebującą większego mieszkania – na przykład dorosłe dziecko zakładające własną rodzinę. Jeśli w dodatku dziecko nie ma szans na zakup odpowiedniego mieszkania z uwagi na niewystarczającą zdolność kredytową, to rozwiązanie nasuwa się samo.
Dorosłe dziecko może kupić rodzicom czy jednemu z rodziców np. kawalerkę w atrakcyjnej lokalizacji, samemu zajmując większe mieszkanie. Wszystko zostaje w rodzinie, każda ze stron jest zadowolona.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że ten pomysł może dla wielu osób brzmieć absurdalnie, natomiast warto się chwilę nad nim zastanowić. Chodzi tutaj o to, aby sprzedaż za duże mieszkanie, część uzyskanych pieniędzy zachować (np. umieścić je na lokacie czy w obligacjach), a za resztę zacząć spełniać swoje od dawna odkładane marzenia podróżnicze.
Może się szybko okazać, że żyjąc skromnie można sobie pozwolić na nawet kilka lat podróżowania po uboższych krajach w egzotycznych zakątkach naszego świata. W przyszłości natomiast zawsze można wrócić do Polski i po prostu wynająć małe mieszkanie na końcowy etap życia.