Dobry developer, to dobre nowe mieszkanie. To proste przełożenie w wielu przypadkach naprawdę okazuje się zasadne. Zakup nowego mieszkania to lepsza opcja niż wybór nieruchomości z rynku pierwotnego, ale wciąż należy zwrócić uwagę na firmę developerską.
Mieszkanie developerskie zwykle słusznie jest uznawane za pewniejszą inwestycję względem nieruchomości z rynku wtórnego. Należy jednak dokładnie zapoznać się ze wszystkimi informacjami przed zakupem. Jedną z najważniejszych i jednocześnie najbardziej konkretnych rzeczy, które można zrobić, jest poproszenie o dostęp do prospektu emisyjnego. Tu warto zaznaczyć też, że jeśli biuro sprzedaży będzie robiło jakiekolwiek trudności z uzyskaniem dostępu do prospektu, to każdemu powinna zapalić się żółta lampka ostrzegawcza – w 2012 roku weszła w życie tzw. ustawa developerska, która nakłada obowiązek ukazania prospektu na żądanie. Innymi słowy, developer musi pokazać ten dokument.
Z niego też dowiemy się, czy firma uzyskała prawomocne pozwolenie na budowę – mieszkania developerskie muszą mieć też aktualny stan księgi wieczystej, kopię pozwolenia na budowę i aktualny odpis z rejestru. Naturalnie warto zapoznać się z projektem architektoniczno-budowlanym budynku. Kolejnym krokiem zabezpieczającym interesy kupującego będzie zweryfikowanie statusu prawnego działki, a konkretnie tego, czy jest ona obciążona długiem. Należy też sprawdzić, czy developer nie jest obciążony postępowaniem egzekucyjnym, co obniżyłoby zaufanie względem niego. Idealnie byłoby mieć wgląd w raporty dotyczące obrotów firmy za dwa ostatnie lata, aby upewnić się, czy mamy do czynienia z wiarygodnym podmiotem.
Przy sprawdzaniu wszystkich powyższych informacji de facto uda nam się sprawdzić także coś jeszcze, co ma duże znaczenie – poziomu obsługi klienta. Bynajmniej nie chodzi tutaj o to, by wystrzegać się firmy, której pracownik był nieuprzejmy (to może być kwestia zupełnie indywidualna, jednorazowa). Należy jednak zwrócić uwagę na to, co strukturalnie świadczy o biurze, tj. transparentności i uczciwości. Aby się o nich przekonać, dobrze spytać chociażby o plan zagospodarowania przestrzeni, który także powinien znajdować się w prospekcie emisyjnym. Unikanie jakichś informacji, brak transparentności – to będą powody, które mogą świadczyć o większym prawdopodobieństwie tego, że nowe mieszkania niezupełnie okażą się „strzałami w dziesiątkę”.
Lokalizacja to oczywiste kryterium wyboru nowego mieszkania, ale także sposób na zweryfikowanie działań i doświadczenia developera. Sprawdźmy portfolio firmy na stronie internetowej w celu weryfikacji, czy przeszłe nowe mieszkania były budowane w dobrych, rozwijających się dzielnicach, czy też obecnie raczej nie są miejscami godnymi polecenia. Duże i profesjonalne firmy developerskie mają specjalne działy odpowiedzialne za planowanie miejsca inwestycji budowlanych. Biorą one pod uwagę warianty rozwoju miasta tak, aby dane mieszkania developerskie mogły cieszyć się dobrą renomą także za dziesięć, dwadzieścia czy trzydzieści lat.
Oczywiście na tej płaszczyźnie należy przyznać, że łatwiej jest jeszcze o idealne usytuowanie nowych mieszkań w takich miastach, jak choćby Toruń i Bydgoszcz. Obydwa miasta, nomen omen wspólnie dzierżące tytuły stolicy województwa kujawsko-pomorskiego, są coraz częściej wskazywanymi miejscami, w których świetnie się żyje. Do głównych przyczyn należy niski stopień industrializacji, zwłaszcza w przypadku Torunia, rozwijający się biznes nowych technologii, prężnie żyjące starówki i w miarę pozytywne jak na skalę kraju prognozy demograficzne. Tak czy inaczej jednak – lokalizacja to z pewnością to kryterium, które w kontekście nowych mieszkań warto przeanalizować pod różnymi kątami!
Artykuł partnera.