Fugowanie to zwykle ostatnia czynność, jaką przeprowadza się w remontowanej łazience czy kuchni. Po przyklejeniu płytek należy odczekać do całkowitego wyschnięcia zaprawy klejowej, a następnie przystąpić do fugowania – ma to na celu wypełnienie spoin, poprawienie estetyki całej powierzchni, jak również zapobiegnięcie uszkodzeniom mechanicznym płytek w trakcie eksploatacji. Fugowanie śmiało można przeprowadzić na własną rękę. Jak to zrobić? Kilka podstawowych zasad znajdziesz w naszym poradniku.
Bardzo częstym błędem popełnianym przez niedoświadczonych glazurników jest fugowanie od razu po przyklejeniu płytek. Minimalna przerwa technologiczna pomiędzy oboma procesami wynosi 24 godziny. Zaprawa klejowa musi być całkowicie sucha. Do tego konieczne jest oczyszczenie spoin między płytkami, odkurzenie ich, a także umycie płytek z resztek zaprawy. Prawidłowe przygotowanie powierzchni pod fugowanie ma kluczowy wpływ na ostateczny wygląd spoiny (unikamy ryzyka wystąpienia przebarwień).
Chodzi o zachowanie odpowiednich proporcji fugi i wody. Można to oczywiście zrobić „na oko”, natomiast pamiętaj, że musisz uzyskać masę o konsystencji ciepłej ciastoliny.
Nie rozrabiaj całego opakowania, ponieważ fuga jest bardzo wydajna. Najlepiej przygotuj sobie niewielką ilość masy np. uciętej butelce po wodzie mineralnej.
Nie ma sensu od razu spoinować całej powierzchni podłogi czy ściany, zwłaszcza nie mając w tym doświadczenia. Fuga szybko schnie i może się okazać, że zanim dojdziesz do ostatniego fragmentu, to konieczne będzie skrobanie zaschniętej masy.
Ten zabieg ma na celu nie tylko pozbycie się nadmiaru fugi (która szybko schnie, więc nie należy z tym zwlekać), ale również wygładzenie spoin. Użyj do tego zwykłej gąbki do ciała (byle nie ostrej) lub gąbki do fugowania, którą kupisz w sklepie z artykułami remontowymi.
Gdy spoiny są już wygładzone, a nadmiar fugi zebrany, można przystąpić do ostatecznego czyszczenia płytek. Chodzi o to, aby nie zostawić na ich powierzchni nawet odrobiny fugi, ponieważ jej usunięcie po wyschnięciu będzie o wiele trudniejsze.