Flipping properties – na czym to polega?

Krzysztof Jagielski
27.03.2018

Flipping properties to bardzo popularny w USA czy w Europie Zachodniej sposób na zarobienie dużych pieniędzy i jednocześnie realizację swoich designerskich ambicji. W dużym skrócie: chodzi tutaj o wynajdywanie, kupowanie i gruntowne modernizowanie nieruchomości, które dla przeciętnego człowieka są kompletną ruiną i nie przedstawiają niemal żadnej wartości. Specjalista potrafi jednak dostrzec w nich ogromny potencjał sprzedażowy. Ten trend szybko zadomowił się także w naszym kraju.

Co jest najtrudniejsze?

Flipping properties nie jest zajęciem dla każdego. Abstrahując od konieczności posiadania odpowiednio wysokiego budżetu, niezbędna jest przede wszystkim umiejętność precyzyjnej oceny przyszłej wartości nieruchomości. Trzeba wziąć pod uwagę jej potencjał, czyli umieć przeanalizować, jakie może być zainteresowanie daną nieruchomością po jej odnowieniu.

Pod uwagę należy wziąć przewidywany koszt nabycia i remontu, maksymalną możliwą do uzyskania kwotę sprzedaży, lokalizację, a także ewentualne trudności, jakie mogą się pojawić na etapie modernizacji (np. kłopoty z konserwatorem zabytków). Obowiązuje tutaj jednak stała zasada: im trudniej, tym bardziej ekscytująco i tym większy zysk można osiągnąć.

Podstawowy problem stanowi znalezienie takich atrakcyjnych nieruchomości z potencjałem. Szczególnie dotyczy to naszego rynku, ponieważ gros zrujnowanych obiektów znajduje się w zasobach samorządów czy licznych współwłaścicieli. W USA, gdzie flipping properties cieszy się największą popularnością, kwestie własności są znacznie lepiej uporządkowane.

Ile można na tym zarobić?

To już zależy od bardzo wielu elementów. Kluczowe jest to, czy nieruchomość da się odnowić za rozsądne pieniądze. Im mniej trzeba w nią zainwestować, tym większy zysk ze sprzedaży. Kolejna ważna kwestia, to oczywiście lokalizacja. Najbardziej opłacalne jest modernizowanie ruin znajdujących się blisko centrów miast lub na ich obrzeżach, ale z dogodnym dojazdem.

Prawdziwi pasjonaci flipping properties polują na takie nieruchomości, które dają największe możliwości w zakresie wprowadzenia innowacyjnych rozwiązań architektonicznych. Nie muszą to więc być wcale domy czy mieszkania, ale chociażby stodoły, stajnie, budynki fabryczne, wieże ciśnień, sklepy czy nawet kościoły.

Znalezienie odpowiedniego nabywcy

Nieruchomości modernizowane w ramach idei flipping properties nie są typowe, dlatego nie można ich tak po prostu umieścić na rynku. Zwykle kupuje się je i odnawia z myślą o konkretnym kliencie lub ściśle określonej grupie docelowej. Na taki zakup trzeba mieć duże pieniądze, a ponadto niezbędna jest chęć zamieszkania w nietuzinkowym, wręcz ekstrawaganckim miejscu. Takich nabywców, przynajmniej w naszym kraju, nie ma zbyt wielu.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie