Po przeprowadzce do domu wiele osób ma problemy ze spaniem. Wynikają one nie tylko z emocji, ale też z wrażliwości na różne dziwne hałasy, które nie występowały w mieszkaniu. Na szczęście w większości przypadków nie ma się czym przejmować, choć na pewno nie należy takich dźwięków lekceważyć. Sprawdź, co może być ich źródłem.
To poważny problem, na który szczególnie często uskarżają się właściciele domów wykonanych w technologii szkieletowej i pozbawionych tradycyjnego fundamentu. Gryzonie mogą sobie urządzić gniazda pod podłogą i generować niepokojące dźwięki. Rada? Warto zacząć od sprawienia sobie łownego kota, który powinien przynajmniej częściowo rozwiązać ten problem.
To bardzo charakterystyczny hałas, który może postawić domowników na równe nogi, szczególnie o poranku, gdy na rynny zaczynają padać promienie wschodzącego słońca. Efekt strzelania jest typowy zwłaszcza dla rynien z PVC, co stanowi jeden z głównych argumentów, dla których lepiej jest postawić na rynny stalowe.
Z tym nie za bardzo da się coś zrobić. Świeży budynek musi „pracować”, co wiąże się również z powstawaniem różnego rodzaju naprężeń. Ich objawem jest właśnie strzelanie elementów więźby dachowej, które może dawać na tyle hałaśliwe efekty akustyczne, że trudno jest zasnąć. Na szczęście nie oznacza to, że z budynkiem dzieje się coś złego. Jest to zupełnie naturalne i nie należy się tym przejmować (chyba, że dźwięk wskazuje na pękanie elementów więźby dachowej).
Oj tak, kuna potrafi nieźle dać się we znaki właścicielom domów, szczególnie tych wybudowanych w pobliżu terenów leśnych. Kuny uwielbiają budować gniazda na poddaszach i strychach, dostając się do warstwy ocieplenie z wełny mineralnej i czyniąc niezłe spustoszenie. Obecność kuny zdradzają fragmenty wełny walające się wokół domu oraz charakterystyczne dźwięki przypominające drapanie o drewno.
Ona również może być źródłem niepokojących, ale w większości przypadków niegroźnych dźwięków. Typowe jest np. szumienie grzejników czy podłogówki, co wskazuje na zapowietrzenie instalacji grzewczej. Dość hałaśliwa, szczególnie w środku nocy, może być także praca kotła grzewczego.