Wybierając kolory do swojego wnętrza często czujemy pokusę, aby „zaszaleć” i postawić na coś nieoczywistego, może kontrowersyjnego, a na pewno bardzo wyrazistego. Gdy pierwsza fascynacja mija, dochodzimy do wniosku, że to jednak nie był dobry pomysł. W domowych wnętrzach najlepiej sprawdzają się neutralne kolory, takie jak biel, beż, szarości czy krem. Dlaczego? Oto kilka argumentów, które powinny Cię przekonać właśnie do takiego rozwiązania.
Co prawda nie brakuje osób określających neutralne kolory mianem nudnych, natomiast faktem jest, że jest to też najbezpieczniejszy wybór. Wnętrza, w których dominują neutralne barwy, tworzą przyjemną atmosferę. Większość ludzi czuje się w nich dobrze, dlatego jeśli inwestorzy nie mają 100% przekonania do konkretnych wariantów kolorystycznych, a czas nagli, to powinni postawić waśnie na neutralność.
Neutralne kolory to świetna propozycja dla osób, które lubią się otaczać atrakcyjnymi, wyrazistymi dodatkami i chcą, aby to one grały pierwsze skrzypce we wnętrzu. Podoba Ci się żółty fotel? Marzysz o czerwonej sofie? Takie meble będą doskonale prezentować się na tle białej czy kremowej ściany. Unikniesz w ten sposób efektu przesytu i chaosu stylistycznego.
Neutralne kolory to bardzo dobra propozycja dla osób, które chcą wprowadzić do wnętrza jakiś wyrazisty styl, natomiast zależy im na osiągnięciu tego efektu głównie przy wykorzystaniu różnego rodzaju dodatków, mebli czy oświetlenia.
Przykładowo: białe ściany będą pasować zarówno do stylu nowoczesnego, skandynawskiego, hygge, prowansalskiego, rustykalnego, kolonialnego, jak i loftowego czy industrialnego.
Neutralne kolory mają również tę zaletę, że gdy już się znudzą, to nie będzie problemu z ich zmianą – na przykład z przemalowaniem ścian. Nie trzeba się martwić, że wyrazisty, ciemny kolor będzie przebijać, dzięki czemu unikniemy konieczności zatrudniania fachowców do tak prostych prac.