Nikomu nie życzymy znalezienia się w takiej sytuacji, natomiast wielu właścicieli zbiorników bezodpływowych choć raz doświadczyło problemu przepełnionego szamba. Zwykle jest to związane z tym, że zbyt późno zamówiliśmy wywóz nieczystości, w efekcie czego zbiornik jest całkowicie zapełniony i jego zawartość lada moment może się wylać na zewnątrz przez studzienkę rewizyjną. Co zrobić w takiej sytuacji? Sprawdź w naszym poradniku.
Tym pomysłem jest oczywiście wypompowanie szamba ze zbiornika np. do przydrożnego rowu czy studzienki kanalizacyjnej. Jest to działanie bezprawne, zagrożone bardzo wysokimi karami. Skoro już popełniłeś błąd i doprowadziłeś do przepełnienia szamba, to teraz musisz za to zapłacić – nie przerzucaj tych kosztów na środowisko czy innych mieszkańców, którzy płacą za kanalizację.
Jeśli Twój „szambiarz” nie ma już wolnego terminu, to zapomnij o wierności i po kolei obdzwoń kilka firm działających w okolicy. Jest duża szansa, że któraś z nich będzie w stanie przysłać na miejsce wóz asenizacyjny i pomóc Ci w tej trudnej sytuacji – choć pewnie za wyższą cenę, jeśli problem pojawił się w weekend czy w późnych godzinach wieczornych.
Jeśli poziom nieczystości w zbiorniku zbliżył się właśnie do granicy studzienki rewizyjnej, to nie masz jeszcze powodów do paniki. Szambo nie powinno wybić, ponieważ wciąż jest na nie sporo miejsca w rurach kanalizacyjnych wewnątrz budynku oraz w głównej rurze odprowadzającej nieczystości do zbiornika bezodpływowego. Przy ograniczeniu zużycia wody możesz raczej ze spokojem poczekać na wizytę kierowcy wozu asenizacyjnego do następnego dnia.
Takim minimum jest oczywiście korzystanie z toalety oraz wzięcie prysznica – oszczędne osoby są w stanie umyć się przy wykorzystaniu zaledwie 6-8 litrów wody. Spróbuj, to bardzo fajny trening, który może pozwolić Ci zaoszczędzić sporo pieniędzy na rachunkach za wodę. Z kolei takie czynności, jak mycie naczyń warto przeprowadzić tradycyjnie, czyli w misce na dworze.
Musisz po prostu częściej kontrolować poziom szamba w zbiorniku bezodpływowym, najlepiej raz na kilka dni. Docelowo natomiast warto zainstalować specjalny czujnik, który zaalarmuje Cię o konieczności wezwania wozu asenizacyjnego z odpowiednim wyprzedzeniem.