Coraz częściej słyszymy, że w zdrowej diecie powinny dominować produkty roślinne. Niektórzy idą za ciosem i całkowicie rezygnują nie tylko z jedzenia mięsa, ale również produktów odzwierzęcych, jak sery czy jaja. Jeśli chcesz jeść zdrowiej, ale nie masz jeszcze odwagi, by przejść na weganizm, wypróbuj metodę małych kroków. Polega ona na stopniowym zastępowaniu produktów odzwierzęcych tymi roślinnymi. Świetnym przykładem mogą być tutaj zamienniki mleka krowiego, koziego czy owczego.
Jak sama nazwa wskazuje jest to napój pozyskiwany wyłącznie z roślin. Słowo „mleko” bywa używane na wyrost, ponieważ wielu takim produktom pod względem składu i struktury bliżej jest do napojów mlecznych. Tak czy inaczej mogą one stanowić cenny składnik diety, nie tylko wegan czy wegetarian.
Po mleko roślinne śmiało mogą sięgać osoby nietolerujące laktozy oraz uczulone na białko mleka krowiego. To świetny wybór również dla kobiet karmiących piersią, jeśli istnieje podejrzenie skazy białkowej u maluszka.
Uwaga!
Alergicy nie powinni jednak sięgać po mleko sojowe, ponieważ białko tej rośliny również jest silnym alergenem.
Mleko roślinne to także fajne uzupełnienie diety dla osób, które z różnych powodów – np. problemów z przewodem pokarmowym – nie mogą jeść migdałów czy kaszy gryczanej, a nie chcą całkowicie rezygnować z tych produktów. Wówczas optymalnym wyborem dla nich będą właśnie napoje przygotowane na bazie wymienionej żywności.
W Polsce zdecydowanie największą popularnością cieszy się wspomniane już mleko sojowe, które jest łatwo dostępne nawet w dyskontach czy supermarketach. Jednak to niejedyny wybór. Warto zwrócić uwagę także na:
Wybór jest więc całkiem spory, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, abyś znalazł swoją alternatywę dla mleka zwierzęcego. Warto spróbować, zwłaszcza jeśli obserwujesz u siebie sygnały nietolerancji laktozy.