Zakup działki budowlanej „na odludziu”: zalety i wady tego rozwiązania

Andrzej Winnicki
04.03.2021

Spełnienie marzenia o posiadaniu własnego domu zwykle wiąże się z koniecznością zakupu działki budowlanej (jeśli nie chcemy nabyć nieruchomości od dewelopera lub kupić domu z rynku wtórnego). Wybór gruntów wydaje się być spory, ale tylko do momentu, w którym zaczniemy się za nim rozglądać na poważnie. Zniechęcają bardzo wysokie ceny oraz ograniczona oferta, szczególnie w bezpośredniej bliskości aglomeracji miejskich. Wówczas często pojawia się pomysł, aby kupić działkę budowlaną „na odludziu”, np. w sąsiedztwie lasu. Jakie są zalety i wady tego rozwiązania?

Korzyści z zakupu działki „na odludziu”

Podstawową zaletą tego rozwiązania jest fakt, iż raczej nie będziemy uskarżać się na uciążliwe sąsiedztwo. Działki budowlane z dala od cywilizacji nie cieszą się dużym powodzeniem, dlatego trudno jest zakładać, że w przewidywalnej przyszłości nasz dom zostanie otoczony przez wielkie osiedle. To ogromny plus z punktu widzenia osób, które nigdy nie miały szczęścia do sąsiadów i chcą się wyprowadzić na wieś, aby wreszcie zaznać spokoju.

Niewątpliwie ważną korzyścią jest również dobra jakość powietrza. Jeśli uda się znaleźć działkę na totalnym odludziu, gdzie w promieniu kilku kilometrów nie ma innych zabudowań, a sąsiedztwo stanowi las, to można spodziewać się braku problemu ze smogiem.

Do tego wspomnijmy jeszcze o atrakcyjnych okolicznościach przyrody. Działki budowlane położone z dala od miasta, na niezurbanizowanych terenach, bardzo często wyróżniają się piękną lokalizacją.

To nie jest rozwiązanie idealne

Zanim ulegniecie romantycznej wizji zamieszkania we własnym małym świecie, w którym nie ma denerwujących sąsiadów, smrodu spalin i hałasu, to weźcie pod uwagę także ewidentne wady zakupu działki budowlanej „na odludziu”.

Pierwszą z nich jest brak dostępu do podstawowych instalacji, jak wodociąg, kanalizacja, gazociąg, a nierzadko także sieć energetyczna. Na doprowadzenie tej ostatniej można czekać wiele miesięcy, a na pozostałe nie doczekać się nigdy.

Trzeba się również liczyć z prozaicznymi problemami, takimi jak słaby zasięg Internetu (o światłowodzie najpewniej będzie można zapomnieć), utrudniony dojazd do swojej nieruchomości (droga gruntowa, która po roztopach zamieni się w grzęzawisko) oraz wysokie prawdopodobieństwo prowadzenia działalności rolniczej czy leśnej, co generuje hałas, nierzadko od świtu do późnego wieczora. Dochodzi tutaj jeszcze długi i kosztowny dojazd do pracy czy szkoły w mieście.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie