Najczęstsze grzechy w polskich przydomowych ogrodach

Maciej Piwowski
27.04.2021

Szczęśliwcy posiadający własny dom mogą się cieszyć nie tylko dużo większą przestrzenią mieszkalną, ale też dostępem do własnego ogródka. To przekłada się na spory komfort, ale też powoduje konieczność zainwestowania niemałych pieniędzy w zaaranżowanie i utrzymanie ogrodu. I właśnie na tym etapie Polacy wciąż popełniają te same błędy. Jakie są największe grzechy w polskich przydomowych ogrodach? Sprawdź w naszym poradniku.

„Tujoza”

Czyli wszechobecne sadzenie różnych gatunków tuj. Nie dość, że te drzewa nie występują naturalnie w polskim ekosystemie, to jeszcze wykazują toksycznie działanie – trudno więc zrozumieć, dlaczego właściciele ogrodów sami robią sobie krzywdę. Zwłaszcza, że istnieje mnóstwo ciekawych alternatyw dla tuj sadzonych na żywopłoty, by wymienić chociażby rodzime świerki czy buk pospolity.

Pozbywanie się rodzimych gatunków drzew

Bardzo często jest tak, że osoby kupujące częściowo zalesioną działkę budowlaną od razu pozbywają się z niej wszystkich drzew. I tak pod piłę idą sosny, brzozy, graby, drzewa owocowe. To absurd, ponieważ każde z takich drzew może stanowić bardzo efektowny element przyszłego ogrodu, w dodatku rodzimy, idealnie pasujący do polskiego ekosystemu.

Wszystko pod sznurek

Coraz mniej osób decyduje się na posiadanie naturalnego ogrodu, w którym zamiast trawnika kwitnie piękna łąka, nie brakuje dzikich zagajników etc. Większość z nas niestety preferuje ogrody „idealne”, czyli zaprojektowane w najdrobniejszym detalu, oczywiście wypełnione łatwymi w uprawie roślinami, wymagające jak najmniej pracy własnej.

Nadmiar roślin iglastych

Rośliny iglaste są oczywiście dość praktyczne, ponieważ nie zrzucają liści na zimę. Odpada nam więc obowiązkowe i dość żmudne grabienie. Z drugiej jednak strony w większości stosujemy rośliny iglaste spoza naszego ekosystemu, jak wspomniane tuje czy różne odmiany cyprysów. Taki ogród może i jest bezobsługowy, ale czy naprawdę ładny? Śmiemy z tym dyskutować.

Betonowanie każdego skrawka terenu

Tutaj znów kłania się dążenie do wygody i idealnego ładu. Betonowanie ścieżek, wykonywanie obrzeży z kostki, budowanie ogromnych, wyniesionych tarasów (oczywiście z betonu) – to właściwie standard w polskich ogrodach. Prowadzi to niestety do zaburzenia ekosystemu, zniechęca do odwiedzania ogrodu pożyteczne zwierzęta, ogranicza również wchłanianie wody opadowej, co odbija się na stanie wód podziemnych.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie