Co zrobić, aby remont mieszkania nie okazał się koszmarem?

Mariusz Siwko
11.10.2019

Nie ma chyba osoby, która mogłaby z pełnym przekonaniem powiedzieć, że lubi przeprowadzać remont. Zawsze wiąże się on z dużym bałaganem, nerwami, koniecznością szybkiego podejmowania trudnych decyzji. Swoje trzy grosze dorzucają też ekipy wykonawcze, które nie zawsze potrafią stanąć na wysokości zadania i zrealizować projekt zgodnie z wyobrażeniem inwestora. Istnieją jednak sposoby na to, aby zminimalizować uciążliwości związane z remontem i obniżyć ryzyko niezadowalającego efektu. Wymieniamy je w naszym poradniku.

Dobry projekt to podstawa

Mogłoby się wydawać, że zlecenie wykonania projektu architektowi wnętrz jest zbędną rozrzutnością. Tymczasem to naprawdę się opłaca! Dobry projekt pozwala nie tylko nadać wnętrzu rewelacyjny wygląd, ale także znacznie lepiej rozplanować dostępną przestrzeń i wykorzystać ją tak, by zapewniała mieszkańcom maksymalny komfort.

Dodatkowo projektant stworzy zestawienie materiałów i przygotuje uwagi dla ekipy, dzięki czemu remont będzie przebiegać o wiele szybciej. Wykonawca nie będzie musiał stale pytać inwestora, czy na pewno chce mieć tapetę na tej ścianie, a grzejnik na tamtej.

Wybór odpowiedniej ekipy

Podstawa. Trafienie na niefachowego wykonawcę jest gwarancją problemów. Jak tego uniknąć? Przede wszystkim nie wolno się kierować wyłącznie kryterium ceny. Jeśli spośród trzech wycen ułożenia płytek dwie oscylują wokół 50-60 złotych za metr kwadratowy, a jedna opiewa na 25 złotych, to ewidentnie coś tutaj nie gra i nie warto ryzykować współpracy ze zbyt tanim wykonawcą.

Kolejną kwestią jest sprawdzenie referencji firmy. Profesjonaliści nie mają się czego wstydzić i z pewnością chętnie udostępnią klientom przykłady swoich realizacji.

Niezbędne jest także zapytanie o to, czy firma wystawia fakturę na swoje usługi. Jeśli nie, to mamy do czynienia z oszustami, którzy okradają państwo i nie będą mieć skrupułów, by tak samo postąpić z klientami.

Nie oszczędzamy na materiałach

Remont to duży wysiłek finansowy dla większości Polaków, ale szukanie oszczędności na materiałach wykończeniowych naprawdę nie jest dobrym pomysłem. Kupując np. panele za 10 złotych za metr kwadratowy trudno oczekiwać, by ich wygląd zadowolił gust właścicieli. Są również wykonawcy, którzy wprost odmawiają korzystania z najtańszych materiałów, ponieważ nie chcą ryzykować złej opinii klientów i późniejszych zgłoszeń reklamacyjnych.

Na koniec jeszcze jedna ważna kwestia: mierzymy siły na zamiary. Nie ma sensu rzucać się z motyką na słońce, np. pod wpływem obejrzanego programu telewizyjnego.

Czasami lepiej jest stopniowo remontować poszczególne pomieszczenia, wykorzystując do tego dobre materiały, niż od razu przeprowadzać remont całego mieszkania bez dysponowania odpowiednim budżetem.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie