Po kilku miesiącach zimy każdy właściciel przydomowego ogrodu marzy, aby móc zacząć spędzać w nim więcej czasu. Zanim jednak oddamy się słodkiemu lenistwu i napawaniu się widokiem pięknej roślinności, musimy zabrać się do pracy. Sprawdź, od czego zacząć wiosenne porządki w ogrodzie.
Po zimie z pewnością znajdziesz ich mnóstwo – czy to z własnej wiaty śmietnikowej, czy z sąsiednich działek (nawiane przez wiatr). Nie ma siły, trzeba to wszystko pozbierać. Nie licz na to, że uda Ci się usunąć śmieci przy pomocy kosiarki. Istnieje ryzyko, że nóż potnie np. papierki na drobna kawałki, a to tylko utrudni Ci sprzątanie.
Rada
W uprzątnięcie śmieci zaangażuj całą rodzinę. To może być świetna zabawa dla dzieci.
Istnieje wysokie ryzyko, że zima wyrządziła szkody w Twoim ogrodzie. Chodzi nie tylko o zniszczone elementy domu (np. rynny), ale też uszkodzone rośliny. Koniecznie sprawdź wszystkie okazy i jeśli zauważysz przemarznięte pędy, to szybko je usuń. Jest szansa, że roślina się odbuduje.
To bardzo trudne i czasochłonne zadanie, ale raczej nie uda Ci się z tego zrezygnować. Po zimie Twój przydomowy trawnik jest w opłakanym stanie i wręcz błaga o rekultywację. Pierwszym krokiem jest wertykulacja, czyli mechaniczne usunięcie martwych źdźbeł trawy. Następnie wykonujemy aerację (napowietrzanie korzeni), grabimy, nawozimy i intensywnie nawadniamy. Po takim zabiegu trawnik powinien bardzo szybko wrócić do formy po zimie.
Zima mogła nieźle dać się we znaki systemowi automatycznego nawadniania, dlatego wymaga on drobiazgowego sprawdzenia. Przetestuj wszystkie zraszacze, sprawdź też, czy nie doszło do uszkodzeń w skrzynce rozdzielaczy. Wszelkie awarie należy usunąć właśnie teraz, jeszcze przed uruchomieniem systemu.
Na sam koniec możesz już włączyć wodę ogrodową i sprawdzić, czy instalacja jest sprawna. Istnieje ryzyko, że po mroźnej zimie będziesz musiał wymienić pęknięte krany (standard, jeśli nie zadbałeś o dokładne usunięcie wody z instalacji), ale na szczęście nie jest to trudne.