Jeszcze kilkanaście lat temu sprawa była prosta: aby mieć prysznic trzeba było posiadać brodzik. Na szczęście dziś mamy większy wybór. Pojawiły się nie tylko niskie brodziki, ale także te montowane na równi z posadzką. Jeszcze ciekawszym i chętniej stosowanym rozwiązaniem jest natomiast odpływ liniowy. Znakomicie zastępuje klasyczny brodzik, a do tego gwarantuje piękny efekt.
Odpływ liniowy składa się z kilku elementów. Podstawę stanowi niewielka rynienka o długości dostosowanej do szerokości prysznica. Odpływ może mieć 40, 50, 80 czy 120 centymetrów – wybór jest duży. Taką rynienkę zatapia się w posadzce, nieco powyżej jej wysokości, aby zostawić jeszcze miejsce na płytkę. Woda odbierana przez rynienkę trafia do syfonu i dalej do odpływu kanalizacji – nie ma tutaj żadnej różnicy w stosunku do brodzika.
Odpływ liniowy trzeba jeszcze jakoś wykończyć. Stosuje się 2 rozwiązania:
Wybór to kwestia wyłącznie gustu.
Po zamontowaniu odpływu trzeba go jeszcze uszczelnić. Stosuje się do tego specjalny fartuch. Następnie folią w płynie zabezpiecza się okolice odpływu, całą posadzkę oraz ścianę.
Odpływ liniowy ma wiele zalet. Przede wszystkim odpadają nam wszelkie problemy związane z użytkowaniem brodzika, czyli przeciekanie, gromadzenie się niemożliwego do usunięcia brudu, trudności z wchodzeniem (szczególnie dla osób starszych). Brodzik do tego zajmuje mnóstwo miejsca i po prostu wygląda mało efektownie.
Z odpływem jest zupełnie inaczej. Nie dość, że praktycznie go nie widać (podłoga pod prysznicem jest idealnie płaska), to jeszcze nie tracimy cennego miejsca. Dobrej klasy odpływ, prawidłowo zamontowany i zabezpieczony, nie ma też prawa przeciekać – producenci dają na to zwykle 10 lat gwarancji.
Nie bez znaczenia są kwestie estetyczne. Prysznic wykonany z użyciem odpływu prezentuje się pięknie i bardzo nowocześnie, dlatego na takie rozwiązanie powinny się zdecydować osoby planujące wykończenie łazienki w nowoczesnym stylu.
Odpływ liniowy, choć doskonale radzi sobie z odbieraniem wody, wymaga wykonania solidnego spadku w swoim kierunku. W bardzo małej łazience może zabraknąć na to miejsca lub po wykonaniu niezbędnego spadku płytki będą wyglądać na krzywo położone. Trzeba więc na to uważać.
Odpływ liniowy nie sprawdzi się też w domu, gdzie są małe dzieci. Dla nich lepszym rozwiązaniem jest głęboki brodzik, który może pełnić funkcję wanienki.
Nie trzeba się natomiast martwić o marznące pod prysznicem stopy. Owszem, płytki są chłodne, ale tylko przez chwilę – po włączeniu gorącej wody nie ma już żadnej różnicy w stosunku do brodzika.