Architektura to dziedzina łącząca w sobie sztukę i matematyczną precyzję. Najwybitniejsi architekci potrafią tworzyć cuda, które stają się symbolami miast i często ich największymi atrakcjami. Oczywiście przyciągają też inwestorów, którzy są skłonni zapłacić krocie, byle tylko kupić lub wynająć choćby niewielką powierzchnię w budynku. Przedstawiamy najbardziej niezwykłe budowle świata, które zachwycają od samego dnia powstania.
To nowy symbol stolicy Tajlandii i bez wątpienia jeden z najlepszych przykładów architektury z rozmachem. Jak sama nazwa wskazuje, obiekt wyglądem przypomina słonia, a więc mamy tutaj czytelne nawiązania to tajskiej kultury, która oddaje cześć tym zwierzętom. Budynek składa się z 32 pięter, na których znajdują się biura i mieszkania, a na dolnych kondygnacjach przestrzenie handlowe.
W stolicy Hiszpanii powstały wieżowce, które należą do najbardziej niezwykłych obiektów architektonicznych na świecie. Ich cechą szczególną jest pochylenie do siebie aż o 15°. Spowodowało to jednak pewne utrudnienie: nie każdą windą można się dostać na najwyższe piętra. Ciekawostką jest natomiast fakt, że dachach wieżowców mogą lądować helikoptery. Brama Europy obecnie jest siedzibą jednego z banków.
Ten budynek (a właściwie dwa) z daleka przypomina gigantyczne drzewo. Koncepcja polegała na tym, aby na kazdej kondygnacji zasadzić miniaturowy las. Dzięki temu poprawił się ogólny wygląd Mediolanu, a także jakość powietrza w mieście. Bosco Verticale jest przykładem na to, że da się wkomponować nowoczesną architekturę w przestrzeń aglomeracji, ale z poszanowaniem dla przyrody.
Wszyscy wiemy, że szejkowie mają rozmach, a ten budynek jest na to doskonałym przykładem. Burdż Chalifa to najwyższa konstrukcja na świecie, mierząca ponad 820 metrów! W budynku znajdują się biura i luksusowe apartamenty – najdroższe są oczywiście te na ostatnich kondygnacjach, ale trzeba nie lada odwagi, by zdecydować się tam zamieszkać. Widok jest z jednej strony zachwycający, a z drugiej przerażający. Zwłaszcza, gdy uświadomimy sobie, że budynek przez cały czas znacznie się wychyla pod wpływem wiatru.
Na koniec coś, co można odwiedzić bez ponoszenia dużych wydatków na podróż. W sąsiednich Czechach, a konkretnie w stolicy tego kraju, stoi absolutnie niezwykły budynek. Tańczący Dom to jedna z nowych atrakcji Pragi. Architekci osiągnęli zachwycający efekt, bo dwa budynki rzeczywiście wyglądają, jakby ze sobą tańczyły. Z tego powodu mieszkańcy Pragi nadali im przydomek Ginger i Fred, od Ginger Rogers i Freda Astaire'a, słynnej tanecznej pary z lat 30.
Każdy z tych budynków dowodzi, że współczesna architektura naprawdę nie ma granic. Warto zobaczyć je na żywo!