Smog. To słowo media odmieniają przez wszystkie przypadki. Faktem jest, że jakość powietrza w naszym kraju jest dramatyczna, szczególnie w sezonie zimowym. Nic dziwnego, że coraz więcej osób zastanawia się, czym tak naprawdę oddycha. Z tym także bywa bardzo różnie. Dlatego warto wiedzieć, jak zadbać o jakość powietrza w domu. W praktyce bowiem tylko na to mamy bezpośredni wpływ. Oto 5 najważniejszych zasad.
- Wietrz mieszkanie, gdy jakość powietrza jest dobra – możesz to sprawdzać przy pomocy jednej z wielu dostępnych aplikacji na smartfony lub po prostu na stronie urzędu miasta/urzędu wojewódzkiego. Kiedy wskazania informują o dobrej jakości powietrza, warto to wykorzystać i porządnie wywietrzyć mieszkania, nawet przy niskiej temperaturze. Dobrym pomysłem będzie wywołanie przeciągu. Wystarczy 15 minut takiego wietrzenia, aby poczuć wyraźną różnicę w jakości powietrza w domu.
- Kup kwiaty doniczkowe – tak jak drzewa i inne rośliny rosnące na zewnątrz chronią nas przed dwutlenkiem węgla, tak rośliny doniczkowe uprawiane w domu mogą znacznie poprawić jakość powietrza, którym oddychamy. Oczywiście nie ma sensu przesadzać – 2-3 kwiaty w jednym pomieszczeniu w zupełności wystarczą.
- Często odkurzaj mieszkanie – szczególnie dotyczy to wykładzin i dywanów, w których zbiera się mnóstwo kurzu i roztoczy, czyli jednych z najczęstszych alergenów. Brak dbałości o porządek jest bezpośrednią przyczyną alergii i pogorszenia jakości powietrza w domu. W sezonie grzewczym odkurzanie raz w tygodniu nie wystarczy – trzeba to robić częściej. Aby ułatwić sobie życie warto pozbyć się grubych dywanów i starych wykładzin. Panele i terakota są praktyczniejsze.
- Zainwestuj w oczyszczacz powietrza – nie jest to urządzenie niezbędne, jednak jeśli w domu mieszka alergik, oczyszczacz może się okazać bardzo pomocny. Jego zadaniem jest filtrowanie pobieranego powietrza (dobry oczyszczacz musi mieć filtr HEPA) i wydalanie go w postaci wolnej od pyłków, roztoczy i innych zanieczyszczeń. Takie urządzenie kosztuje od około 150 złotych wzwyż. Dobiera się je w zależności od powierzchni pomieszczenia.
- Obniż temperaturę – utrzymywanie w domu temperatury w okolicach 22-23 stopni jest nie tylko nieekonomiczne, ale też niezdrowe. W cieple dużej szybciej namnażają się bakterie, wirusy i alergeny, szczególnie jeśli towarzyszy temu podwyższona wilgotność. Optymalną temperaturą dla ludzkiego organizmu jest 20-21 stopni. Znacznie chłodniej powinno być w sypialniach – tutaj pożądana jest temperatura 18-19 stopni.
Każdy ma wpływ na to, jakim powietrzem oddycha – oczywiście mówimy tutaj tylko o granicach własnego mieszkania. Biorąc pod uwagę fatalną jakość powietrza na zewnątrz, warto robić wszystko, by przynajmniej w domu móc odetchnąć pełną piersią.
