Jak poradzić sobie z głośnym sąsiadem? 5 najlepszych sposobów

Remigisz Szulc
16.01.2017

Głośny sąsiad to prawdziwa udręka. Nocne balangi, szczekający całymi dniami pies, testowanie możliwości telewizora – to potrafi zmienić życie w koszmar. Takich zachowań nie można absolutnie tolerować i udawać, że ich nie ma. Trzeba działać i zadbać o swój komfort. Jak poradzić sobie z głośnym sąsiadem? Poznaj 5 najlepszych sposobów.

  1. Przezorny zawsze ubezpieczony – zdecydowanie najlepszym sposobem na poradzenie sobie z głośnym sąsiadem jest... jego unikanie. Już na etapie wyboru mieszkania wykaż się przewidywalnością i zdecyduj się na taki lokal, który ograniczy ryzyko męczenia się z hałasami. Kup mieszkanie na ostatnim piętrze – tam zawsze jest najciszej. Zwróć również uwagę na okolicę. Z reguły bezproblemowymi sąsiadami okazują się osoby starsze.
  2. Zwróć uwagę – jeśli hałaśliwość sąsiada zaczyna Cię irytować, zbierz się na odwagę i po prostu z nim o tym porozmawiaj. Poproś, aby uspokoił psa i nie urządzał nocnych imprez. Podaj konkretne argumenty, np. dobro swojego dziecka oraz odwołaj się do elementarnych zasad kultury. Czasami hałaśliwi sąsiedzi naprawdę nie zdają sobie sprawy, że uprzykrzają innym życie. Taka rozmowa może przynieść świetne rezultaty.
  3. Stwórz front przeciwko niesubordynowanemu sąsiadowi – jeśli Twoja interwencja nic nie dała, zaangażuj w sprawę innych sąsiadów. Oni z pewnością także narzekają na hałasy i z przyjemnością podpiszą petycję lub wybiorą się na spotkanie z hałaśliwym lokatorem. W grupie zawsze jest raźniej, a wspólna uwaga od wielu osób może podziałać na sąsiada mobilizująco.
  4. Zawstydź sąsiada – w blokach nadal świetnie sprawdzają się stare dobre komunikaty wywieszane na klatkach schodowych. Napisz anonim, w którym zaapelujesz do hałaśliwego sąsiada o zmianę trybu życia. Wywieś kartkę na tablicy ogłoszeń, a w piśmie koniecznie wskaż numer mieszkania awanturnika. To powinno pomóc. Zawstydzony sąsiad prawdopodobnie weźmie to do siebie. Jeśli jednak jego reakcja będzie odwrotna od zamierzonej i stanie się jeszcze bardziej złośliwy, nie pozostaje nic innego, jak...
  5. Poinformowanie zarządcy – to ostateczność, ale czasami też jedyne sensowne rozwiązanie. Poproś o interwencję spółdzielnię mieszkaniową, wspólnotę lub administrację. Poinformuj o hałaśliwym zachowaniu sąsiada, podaj dowody, napisz oficjalne pismo z prośbą o interwencję podpisane przez innych mieszkańców. Adresat nie będzie mógł tego zignorować. Rozmowa na wyższym szczeblu powinna zmobilizować awanturnika do zmiany swoich przyzwyczajeń.

Pamiętaj również, że telefon na policję należy traktować jako skrajną ostateczność. Jeśli zaczniesz od wezwania mundurowych, na pewno na zawsze zyskasz łatkę donosiciela i zniszczysz swoje

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie