Jak obniżyć wydatki na dom? Fundament oszczędnego życia

Większość właścicieli domów jednorodzinnych drży przed nadchodzącą zimą. Powodem są oczywiście zapowiadane podwyżki cen nośników energii – prądu, gazu, paliw stałych. Utrzymanie domu staje się coraz droższe i lepiej na razie nie będzie. Dlatego już teraz trzeba pomyśleć o tym, aby obniżyć swoje stałe wydatki z tytułu posiadania domu jednorodzinnego. Kilka podstawowych wskazówek znajdziesz w naszym poradniku.

Obniżenie komfortowej temperatury

Od tego niestety trzeba zacząć. Niestety dla osób, które marzną w temperaturze poniżej 22 stopni Celsjusza. Czy wiesz, że obniżenie temperatury na sterowniku o zaledwie 1 stopień pozwala zaoszczędzić 15-20 procent gazu? Czas więc przeprosić się z ciepłym dresem. Spokojnie, do niższej temperatury, np. 20 stopni, można się szybko przyzwyczaić.

Zrezygnowanie z części oświetlenia

Przede wszystkim chodzi tutaj o oświetlenie ogrodowe. Pewnie, że fajnie jest mieć pięknie podświetlony ogród i dom, natomiast to kosztuje. W dobie gwałtownych podwyżek cen energii radzimy zrezygnować z oświetlenia, które nie jest niezbędne (w tym światełek świątecznych).

Częstsze wychodzenie z domu

To ciekawa porada. Chodzi o to, aby nawet zimą, gdy dzień jest krótki i pogoda nie rozpieszcza, starać się jak najczęściej przebywać poza domem. W weekendy warto planować rodzinne wycieczki, wyjścia do kina, galerii sztuki etc. Dzięki temu możemy dłużej utrzymywać w domu niższą temperaturę i tym samym wydawać mniej na ogrzewanie budynku.

Krótsza kąpiel

Skrócenie kąpieli, a najlepiej zrezygnowanie z wanny na rzecz prysznica, to świetny sposób na oszczędności. Nie dość, że zużywamy mniej wody, to jeszcze mniej kosztuje nas jej podgrzanie. Tę wskazówkę szczególnie powinny sobie wziąć do serca osoby, które podgrzewają wodę elektrycznie (np. w bojlerze).

Korzystanie z prądu poza domem

Oczywiście nie namawiamy do oszukiwania, ale jeśli tylko masz możliwość w pełni legalnego skorzystania z czyjegoś prądu, to warto się na taki krok zdecydować. Przykładowo: telefon śmiało możesz ładować w pracy, podobnie jak smartwatch, tablet czy inne gadżety elektroniczne. Staraj się również nie korzystać z tych sprzętów popołudniami w domu, a przynajmniej nie w takim zakresie, aby było konieczne ponowne podłączenie do ładowania.