Większość właścicieli domów jednorodzinnych ma ten komfort, że mogą zaparkować samochód w garażu. Jeśli jednak projekt budynku nie przewidział takiego rozwiązania, to nic straconego – wciąż można wykonać garaż wolnostojący w ogrodzie. Wiele osób waha się, czy to na pewno jest dobry pomysł, obawiając się przede wszystkim ograniczenia powierzchni zielonej. Więcej jest jednak argumentów na tak. Wymieniamy je w naszym poradniku.
Przydomowy garaż bez wątpienia jest idealną opcją dla zmotoryzowanych właścicieli. W końcu parkowanie auta w garażu gwarantuje brak problemów ze skrobaniem szyb, utrudnionym rozruchem czy uszkodzeniami karoserii podczas gradobicia. Ponadto w takim garażu można przechowywać różne akcesoria motoryzacyjne, jak oleje, opony, bagażniki dachowe i wiele innych.
Zaletą garaży wolnostojących jest to, że zamawiając je według indywidualnego projektu możemy wykorzystywać taką konstrukcję na różne sposoby. Nie tylko do parkowania samochodu, ale też np. przechowywania opału na zimę, drewna do kominka, parkowania motocykla, przechowywania rowerów, kosiarki, narzędzi ogrodowych i wielu innych.
W ten sposób w ramach jednej inwestycji możemy zyskać obiekt, który połączy w sobie funkcję garażu, domku gospodarczego i drewutni, a to ogromna zaleta w przypadku małej działki.
Garaże wolnostojące są wykonywane różnymi technikami, najczęściej z drewna, elementów prefabrykowanych czy specjalnych płyt. Dzięki tak szerokiemu wyborowi bez trudu można dopasować wygląd zewnętrzny garażu do charakteru ogrodu. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby np. ściany budynku zostały przykryte pnączami, dzięki czemu garaż nie będzie się rzucać w oczy, a już na pewno nie zepsuje estetyki ogrodu.
Garaż wolnostojący wydaje się być idealnym rozwiązaniem dla inwestorów, którzy nie mają pomysłu na zagospodarowanie np. północnej części ogrodu, w której nie chcą rosnąć żadne lubiane przez nich gatunki roślin. Wówczas można ustawić tam garaż, który wypełni wolną przestrzeń, a wręcz zasłoni tę mniej urodziwą cześć przydomowego ogrodu.