Uszkodzenie panelu podłogowego to spory problem estetyczny. Dziura czy wyszczerbienie jest doskonale widoczne, psując estetykę podłogi i denerwując właścicieli. Na szczęście wciąż można coś z tym zrobić i skutecznie zamaskować taki defekt. Kilka najlepszych sposobów omawiamy w naszym poradniku.
W każdym dobrym sklepie z podłogami znajdziesz specjalną masę, która umożliwia wypełnienie dziury w panelu podłogowym. Masę dobiera się pod kolor podłogi, a po zeszlifowaniu uszkodzenie staje się niemal niewidoczne. Wiele oczywiście zależy od koloru paneli – na jasnych naprawa przy pomocy masy będzie nieco rzucać się w oczy, z czym po prostu trzeba się liczyć.
Jeśli uszkodzenie jest naprawdę niewielkie i w panelu powstała tylko rysa, a nie wyszczerbienie czy dziura, to można spróbować naprawić ten defekt przy pomocy markera do paneli. Taki marker również kupisz w sklepie z podłogami czy po prostu w Internecie. Jest to prosty i zaskakująco skuteczny sposób, o ile uda Ci się dobrać marker idealnie pod kolor podłogi.
Jeśli uszkodzenie jest duże, to wszelkie próby naprawy będą tylko półśrodkiem. W takiej sytuacji warto jednak zdecydować się na wymianę całego panelu. Nie powinno to stanowić wielkiego problemu, jeśli uszkodzenie powstało blisko ściany. Gorzej, gdy zniszczony jest panel dokładnie na środku pomieszczenia, co może oznaczać konieczność zdemontowania i ponownego zamontowania całej podłogi.
Ciekawym sposobem na zamaskowanie uszkodzenia panelu podłogowego jest odtworzenie fabrycznego wzoru przy pomocy farb czy niezmazywalnych pisaków. Może się to udać w przypadku np. powstania śladu po doniczce. Zaczynamy od zmatowienia i umycia powierzchni panelu, a następnie ślad po śladzie malujemy dokładnie taki sam wzór, dbając o dopasowanie kolorystyki farb/pisaków. Efekt powinien być co najmniej niezły, przy czym jest to sposób dość czasochłonny.