Wielu z nas nie zastanawia się, jaka powinna być właściwa wilgotność powietrza w domu. To duży błąd, ponieważ zarówno za wysoki jak i za niski jej poziom może powodować problemy zdrowotne, a tym samym w znaczący sposób wpływać na nasze samopoczucie.
Zbyt suche powietrze w domu powoduje, że nasze śluzówki również się wysuszają. Skutkiem tego może być uporczywy kaszel, katar, drapanie w gardle, pieczenie i swędzenie oczu, czy nawet trudności w oddychaniu. Skóra ulega podrażnieniu, a organizm ogólnemu osłabieniu. Dochodzi do spadku funkcji ochronnych, a co za tym idzie, wzrasta ryzyko infekcji. Zbyt niska wilgotność w mieszkaniu wiąże się również ze zwiększonym prawdopodobieństwem reakcji alergicznych, na skutek unoszenia się większej ilości kurzu i drobnoustrojów. Z drugiej strony, zbyt duża wilgotność powietrza powoduje lepszy rozwój grzybów, pleśni i roztoczy, co również negatywnie odbija się na naszym zdrowiu. Czynniki te zwiększają ryzyko uczulenia, a także obserwuje się ich zły wpływ na układ oddechowy.
Wilgotność powietrza w pomieszczeniach można sprawdzić zarówno domowymi sposobami, jak i przeznaczonym do tego miernikiem. Jeśli nie chcemy wydawać pieniędzy na profesjonalne urządzenie, wystarczy że będziemy obserwować siebie i swoje otoczenie. W przypadku przesuszonych śluzówek i zwiększonej częstotliwości przeziębień, możemy podejrzewać że powietrze w naszym domu jest zbyt suche. Kiedy na ścianach pojawiają się pleśnie i grzyby, ręczniki w łazience nie chcą schnąć, a w mieszkaniu wyraźnie czuć zapach stęchlizny, świadczy to o zbyt dużej wilgotności powietrza. Jej poziom możemy zbadać również za pomocą higrometru włosowego, kondensacyjnego lub elektrolitycznego. Ten ostatni jest najbardziej precyzyjny i w szybki sposób wskazuje poziom wilgotności powietrza.
W naszym domu powinniśmy zadbać o optymalną wilgotność pomieszczeń. Dlatego stale powinniśmy ją kontrolować, tym bardziej, że zmienia się ona również w zależności od pory roku. Jej poziom w mieszkaniu powinien mieścić się w zakresie od 30-60%, jednak najlepiej gdy wynosi minimum 40%. Wilgotność w tym przedziale dobrze wpływa nie tylko na nasze zdrowie, ale również na elementy wyposażenia domu. Niektóre higrometry elektroniczne mają na tyle zaawansowaną konstrukcję, że po podłączeniu do nawilżacza i osuszacza powietrza, na bieżąco regulują poziom wilgotności.
Sezon grzewczy sprzyja niskiej wilgotności powietrza. Aby podnieść jej poziom i nawilżyć odpowiednio powietrze, możemy powiesić na kaloryferze mokry ręcznik. To najprostszy sposób radzenia sobie z problemem, jednak najmniej skuteczny z innych dostępnych rozwiązań. Najlepiej zaopatrzyć się w nawilżacz powietrza. Na rynku spotkać można nawilżacze wieszane na kaloryferze, do których wlewa się wodę. Jednak lepiej zakupić nawilżacz elektryczny, który wytwarza więcej pary wodnej i może działać jak inhalator, rozpylając w pokoju delikatną, wodną mgiełkę.
Artykuł partnera.