Ośnieżony ogród prezentuje się bardzo efektownie i daje mnóstwo frajdy zwłaszcza dzieciom. Każdy doświadczony ogrodnik wie jednak, że obfite opady białego puchu oznaczają problemy. Dlaczego? Ponieważ zwały śniegu mogą zagrażać roślinom. Co więc zrobić ze śniegiem w ogrodzie? Kilka ważnych zasad i wskazówek znajdziesz w naszym poradniku.
Pisząc o nadmiarze mamy na myśli kilkunastocentymetrową warstwę śniegu, która szkodzi murawie i w miarę możliwości powinna zostać usunięta ręcznie. Zrób to w miarę szybko, aby nie przedłużać stąpania po trawie (jest to dla niej szkodliwe w okresie zimowym). Usunięcie nadmiaru śniegu zapobiegnie tworzeniu się tzw. pleśni śniegowej, która potrafi nawet całkowicie zniszczyć wypielęgnowaną murawę.
Co prawda ośnieżone gałęzie wyglądają przepięknie, ale niestety znaczny ciężar białego puchu może spowodować uszkodzenie drzew i krzewów. W skrajnym przypadku dojdzie nawet do okaleczenia roślin i konieczności wykonania interwencyjnych przycinek. Dlatego wskazane jest, aby regularnie usuwać śnieg z gałęzi przy pomocy miotły czy kija.
Jeśli chodzi o krzewy, zwłaszcza te delikatne, to zaleca się, aby jeszcze przed zimą związać je sznurkiem – dzięki temu gałęzie zyskają dodatkowe podparcie i nie będą tak narażone na zaleganie na nich grubych warstw ciężkiego śniegu.
Wielu niedoświadczonych właścicieli ogrodów jest święcie przekonanych, że to dobry sposób na zabezpieczenie roślin przed mrozem. Choć je w tym trochę racji, to na pewno nie można dopuścić do sytuacji, w której cała roślina znajdzie się pod pryzmą śniegu. Bloku on dopływ tlenu do systemu korzeniowego, w efekcie czego krzew czy kwiat może zacząć gnić i nie da się go już uratować na wiosnę. Dlatego odgarniając śnieg z podjazdu czy chodnika trzeba składować go w takim miejscu, w którym nie przykryje on niższych roślin.
Zagrożeniem dla roślin ogrodowych jest nie tylko gruba warstwa śniegu, ale także lodowa skorupa, która tworzy się tuż nad korzeniami. To efekt ciągłego rozmrażania i zamarzania śniegu podczas gwałtownych zmian temperatury. Taka warstwa również skutecznie blokuje dopływ tlenu, a w okresie przedwiośnia także wody opadowej.