Dobre stosunki sąsiedzkie są szalenie ważne zwłaszcza na osiedlach domów jednorodzinnych. Mając sąsiada za płotem warto się z nim dobrze dogadywać, a przynajmniej utrzymywać z nim poprawne relacje. Może być o to trudno, jeśli masz w ogrodzie coś, co ewidentnie przeszkadza sąsiadowi – i często słusznie. Kilkoma przykładami dzielimy się w naszym poradniku.
Oczywiście masz prawo zasadzić na swojej działce takie rośliny, jakie chcesz. Musisz się jednak liczyć z tym, że w pewnym momencie niektóre z nich zaczną przeszkadzać Twojemu sąsiadowi. Najczęściej dotyczy to bardzo wysokich drzew, które nie tylko rzucają cień na sąsiednią działkę, ale też mogą stanowić zagrożenie w obliczu regularnie nawracających wichur.
Mając sąsiada za płotem zawsze trzeba dokładnie przemyśleć kwestię tego, jakie rośliny zasadzimy wzdłuż ogrodzenia. Optymalnym wyborem są drzewa kolumnowe, które zachowują stożkowy kształt i nie przechodzą na drugą stronę ogrodzenia. Znacznie bardziej kłopotliwe są natomiast np. sosny oraz wszystkie inne rośliny rosnące wszerz. Sąsiad może zgłosić słuszne pretensje, że rośliny niszczą ogrodzenie i przechodzą na jego działkę.
Zawsze warto przemyśleć lokalizację kompostownika – nie powinien on być umieszczony tuż przy granicy działki. Z czasem zaczną się z niego wydobywać nieprzyjemne zapachy i sąsiad będzie mieć prawo przeciwko temu zaprotestować. Dlatego mając już kompostownik utrzymuj go w dobrej stanie, stosuj środki przyspieszające kompostowanie i regularnie usuwaj hummus.
Zadbany, elegancki domek gospodarczy nie powinien oczywiście stanowić problemu dla sąsiada, o ile nie został zbudowany zbyt blisko ogrodzenia i tym samym nie zacienia sąsiedniej działki. Sąsiad może mieć także słuszne pretensje o to, że woda opadowa z dachu domku gospodarczego zalewa mu rośliny czy niszczy okrywę rabaty.
W takiej sytuacji bezwzględnie musisz zamontować rynny i odprowadzać wodę deszczową na przykład do zbiornika na deszczówkę (to świetny sposób na oszczędności).