Deklarowana a faktyczna powierzchnia mieszkania to często dwie zupełnie różne rzeczy. Planując zakup nieruchomości bardzo dokładnie sprawdź, czy to, co podaje sprzedający, jest w ogóle zgodne z prawdą. Należy pamiętać, że zgodnie z polskimi przepisami budowlanymi i normami niektóre elementy i przestrzenie nie są uwzględniane w powierzchni użytkowej mieszkania. Oto, co się do niej nie wlicza.
Do powierzchni mieszkania nigdy nie wliczamy:
Choć są to elementy przynależne do mieszkania i do wyłącznej dyspozycji właścicieli, to ich powierzchnia nie będzie wliczana do powierzchni użytkowej mieszkania. Te przestrzenie są liczone osobno, jednak w przypadku sprzedaży deweloperskiej (rynek pierwotny) mogą być ujmowane w dokumentacji, co warto dokładnie sprawdzić, aby nie dać się naciąć.
Do powierzchni użytkowej mieszkania nigdy nie wliczamy powierzchni pod skosami o wysokości poniżej 1,4 m. W przypadku wysokość od 1,4 m do 2,2 m wliczamy tylko połowę powierzchni. Do całości powierzchni zalicza się ta pod skosami o wysokości powyżej 2,2 m.
Obliczając rzeczywistą powierzchnię mieszkania nie uwzględniamy w niej tej zajmowanej przez schody zewnętrzne, podjazdy, chodniki wokół budynku, a także części wspólne, jak klatki schodowe, windy, korytarze czy suszarnie.